Nierozważne zachowania kierowców mają wpływ na bezpieczeństwo pasażerów autobusów. Policja i pracownicy MZK apelują o ostrożność [WIDEO]

Adrian Gajewski
Adrian Gajewski
W ostatnim w Opolu czasie doszło do kilku niebezpiecznych zdarzeń z udziałem autobusów miejskich. Raz winni byli kierowcy, innym razem piesi, jednak w każdym przypadku mogą ucierpieć pasażerowie MZK. Dlatego policjanci wraz z pracownikami opolskiego MZK zorganizowali konferencję prasową, na której opowiedzieli o najbardziej niebezpiecznych praktykach wśród uczestników ruchu drogowego.

Na drodze spotyka nas wiele nieprzewidzianych sytuacji. Dlatego warto zachować szczególną ostrożność i przede wszystkim nie być złośliwym dla innych kierowców.

- Poruszamy się z prędkością 50 km/h, czasem ktoś nas wyprzedza na prostej czy podwójnej ciągłej, nieraz widzimy, że zbliżamy się do przejścia dla pieszych i musimy wyhamować, aby ograniczyć ryzyko. A nieraz kierowca myśli, że to my robimy mu na złość wyhamowując przed maską, więc wjeżdża przed nas i robi to samo. Takie sytuacje nieraz już dotychczas zarejestrował nasz monitoring - mówi Marcin Kaszper, kierowca autobusu MZK z 19-letnim stażem pracy.

Masa autobusu to 20 ton, natomiast jego droga hamowania przy prędkości 50 km/h to 17 metrów. To jest tyle, ile wynosi długość autobusu przegubowego.

Pamiętajmy również, że kiedy widzimy autobus w zatoce to bezwzględnie powinniśmy zmniejszyć prędkość, a gdy ma włączony kierunkowskaz - pozwolić mu się włączyć do ruchu.

- Jeżeli autobus stoi na zatoce, wpuszcza i wypuszcza pasażerów, to w każdej chwili zza takiego autobusu może wybiec na jezdnię pieszy i dojdzie do tragedii. Wina będzie po stronie pieszego, ale na drodze nie chodzi oto, aby udowadniać komuś winę tylko, aby było bezpiecznie. Nigdy nie wiemy czego możemy się spodziewać - mówi asp. Agnieszka Nierychła, oficer prasowy KMP w Opolu.

Dlatego miejmy świadomość zagrożeń, jakie mogą nas spotkać. Warto być za kierownicą wyrozumiałym i brać pod uwagę wszelkie okoliczności, które mogą się mieć miejsce w danej sytuacji. Natomiast jeśli jesteśmy pieszymi to warto wiedzieć, że pojazdy, a przede wszystkim autobusy nie staną w miejscu przyciskając pedał hamulca.

Poniżej możecie zobaczyć film z niebezpiecznego zdarzenia z udziałem autobusu MZK w Opolu przy ul. Witosa.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Komentarze 2

Komentowanie artykułów jest możliwe wyłącznie dla zalogowanych Użytkowników. Cenimy wolność słowa i nieskrępowane dyskusje, ale serdecznie prosimy o przestrzeganie kultury osobistej, dobrych obyczajów i reguł prawa. Wszelkie wpisy, które nie są zgodne ze standardami, proszę zgłaszać do moderacji. Zaloguj się lub załóż konto

Nie hejtuj, pisz kulturalne i zgodne z prawem komentarze! Jeśli widzisz niestosowny wpis - kliknij „zgłoś nadużycie”.

Podaj powód zgłoszenia

N
Nerwus
17 marca, 08:10, Darek:

Powtarzam to zawsze. Na polskich drogach panuje chamstwo i bezhołowie. Winni jesteśmy temu my, kierowcy ale również, a może przede wszystkim za niskie mandaty i zbyt mała ilość kontroli drogowych. Chciałbym dożyć czasów, kiedy w Polsce będzie się jeździło tak, jak w Skandynawii. Tylko tam oprócz drakońskich kar, nie ma przyzwolenia społecznego na łamanie przepisów ruchu drogowego. U nas nie ma ani jednego, ani drugiego.

Niestety - kultury nawet wysokimi karami nie kupisz.

Jak zabiorą takiemu bucowi prawko, to na pieszo będzie się tak samo zachowywał.

D
Darek
Powtarzam to zawsze. Na polskich drogach panuje chamstwo i bezhołowie. Winni jesteśmy temu my, kierowcy ale również, a może przede wszystkim za niskie mandaty i zbyt mała ilość kontroli drogowych. Chciałbym dożyć czasów, kiedy w Polsce będzie się jeździło tak, jak w Skandynawii. Tylko tam oprócz drakońskich kar, nie ma przyzwolenia społecznego na łamanie przepisów ruchu drogowego. U nas nie ma ani jednego, ani drugiego.
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska
Dodaj ogłoszenie