W mieście jest też problem z nieskoszonymi trawnikami. O tym, że zarósł pas rozdzielający ulicę Sosnowskiego zaalarmowali nas kierowcy.
- Wysokość trawa sięga tu prawie pół metra. To już nie kwestia estetyki tylko bezpieczeństwa - mówi Marian Bończak, z Opola.
Według kierowców wycinanie traw przebiega w tym roku wyjątkowo opornie nie tylko na ul. Sosnkowskiego. Metrowe zielska rosną m.in. na poboczach ul. Witosa a także Jasnej na Zaodrzu.
- Faktycznie w tym roku zaczęliśmy później niż zwykle - przyznaje Tyka. - To dlatego, że jedna z firm biorących udział w przetargu wniosła protest, przez co mieliśmy dwumiesięczne opóźnienie - tłumaczy.
Na początek "pod kosę" pójdą ulice przedzielone pasem zieleni.
- Czyli ul. Sosnkowskiego. Stamtąd chaszcze znikną w ciągu tygodnia. Potem wykosimy centrum i peryferie miasta - mówi Tyka.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?