Tuż przed północą w czwartek 12 lutego dyżurny prudnickiej komendy powiatowej odebrał nietypowy telefon. Dzwonił mężczyzna spoza powiatu. Poinformował, że właśnie odebrał od swojego znajomego z Prudnika sms, z którego wynika, że znajomy wpadł w depresję i nosi się z zamiarem odebrania sobie życia.
- Telefonujacy nie był w stanie powiedzieć, jak nazywa się jego znajomy, ani gdzie dokładnie mieszka - mówi kom. Katarzyna Szarblewska, rzecznik prudnickiej policji - Poznali się za pomocą internetowego komunikatora gadu - gadu. Znał jedynie jego numer komórki. Na podstawie tego numeru policjanci ustalili adres mieszkania kolegi i już po północy zapukali do jego drzwi. Mimo później pory 20-latek z Prudnika siedział jeszcze przed komputerem i był bardzo zdziwiony wizytą policji. Potwierdził, że pisał sms do znajomego, ale zaprzeczył, żeby chciał odebrać sobie życie. Policjanci powiadomili o zdarzeniu matkę młodego mężczyzny, która w tym czasie spała w mieszkaniu.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?