Nieuczciwi pośrednicy skupują tani węgiel z kopalni, żeby podbić cenę i sprzedać go drożej. Niektórzy posuwają się do oszustw

Radosław Dimitrow
Radosław Dimitrow
Policja namierzyła pierwszych oszustów. Właściciel składu i 2 pracownicy firmy usłyszeli zarzuty oszustwa przy zakupie węgla oraz podrobienia podpisów na pełnomocnictwach do odbioru opału z PGG.
Policja namierzyła pierwszych oszustów. Właściciel składu i 2 pracownicy firmy usłyszeli zarzuty oszustwa przy zakupie węgla oraz podrobienia podpisów na pełnomocnictwach do odbioru opału z PGG. Śląska Policja
W internecie kwitnie handel węglem kupionym na stronach internetowych PGG, prosto z kopalni. Pośrednicy nie kupują opału dla siebie - odsprzedają go 2, a nawet 3 razy drożej!

Sklep internetowy Polskiej Grupy Górniczej (PGG), to strona poprzez, którą można zamówić węgiel prosto z kopalni. 1 tona workowanego ekogroszku kosztuje tu nieco ponad 1000 zł. Węgiel luzem jest jeszcze tańszy - w granulacji „orzech” kosztuje od około 830 do 880 zł.

Choć klient musi doliczyć do zakupu jeszcze koszty transportu, to i tak kupno węgla prosto z kopalni wychodzi taniej niż w prywatnych skupach - tam ceny są 2 a nawet 3 razy wyższe!

Problemem jest jednak dostępność węgla z PGG - towaru brakuje, więc jest on wystawiany na sprzedaż tylko we wtorki i czwartki o 16.00. W tym czasie z serwerami PGG masowo próbują się łączyć ludzie z różnych zakątków Polski. W efekcie tego, zamiast sklepu internetowego klienci widzą komunikat, że nie mogą być obsłużeni, bo serwery są przeciążone.

Węgiel prosto z kopalni jest tani, ale bardzo trudno go kupić.
Węgiel prosto z kopalni jest tani, ale bardzo trudno go kupić. PGG

„Platforma zakupowa PGG S.A. musi radzić sobie z ogromnym ruchem internetowym. W godzinach udostępniania węgla do sprzedaży notuje się ponad 100 tys. prób połączenia z serwisem sklepu w ciągu jednej sekundy!” - czytamy w komunikacie spółki.

Co ciekawe, połączenia ze sklepem inicjują nie tylko ludzie, ale także boty, czyli aplikacje, które są zaprogramowane, by kupić węgiel automatycznie. Przedstawiciele PGG zapewniają, że takie nieuczciwe praktyki są skutecznie blokowane, bo utrudniają one zakup węgla zwykłym klientom.

Na forach internetowych i na Facebooku ludzie skarżą się, że „polują” w internecie na opał od kilku miesięcy i nie mogą go kupić.

Jednocześnie, po każdej sesji sprzedażowej, w sieci pojawia się wysyp ofert sprzedaży węgla z PGG, ale po cenie dwukrotnie wyższej. Co istotne, w internecie kwitnie nie tylko handel węglem, ale także dokumentami, które uprawniają do odbioru opału z kopalni na czyjeś nazwisko. Ceny zaczynają się od 2 tys. zł za tonę.

W tym przypadku spółka apeluje do klientów, by nie korzystali z ofert takich pośredników. Jednak chętnych nie brakuje.

Obecnie handel węglem jest tak „intratnym” interesem, że niektórzy posuwają się do oszustw. Śląska policja zatrzymała niedawno kilka osób.

- Nieuczciwy proceder polegał na zakupie w sklepie internetowym PGG węgla, posługując się danymi personalnymi byłych klientów składu opału - tłumaczy podinsp. Aleksandra Nowara, oficer prasowa KWP w Katowicach, zauważając jednocześnie, że oszuści podrabiali także pełnomocnictwa upoważniające do odbioru opału, a także wyłudzili od klientów deklaracje dotyczące tego czym opalane są domy klientów. - Zebrany w sprawie materiał dowodowy pozwolił na przedstawienie zarzutów 3 osobom: właścicielowi składu opału oraz 2 pracownikom firmy.

Policja zastrzega, że śledztwo w tej sprawie jest rozwojowe.. Na ten moment straty z tytułu nieuczciwego procederu szacowane są na kilkaset tysięcy złotych.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Jak globalne ocieplenie zmienia wakacyjne trendy?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska