Niewielu chętnych do darmowej pomocy prawnej

Tomasz Kapica
Tomasz Kapica
W pierwszym kwartale z bezpłatnej pomocy prawnej skorzystało zaledwie 2,5 tysiąca Opolan. A uprawnionych jest prawie pół miliona.

O darmowe porady mogą się starać osoby do 26. roku życia, posiadające ważną Kartę Dużej Rodziny, seniorzy po ukończeniu 65 lat, osoby, którym w okresie roku poprzedzającego zostało przyznane świadczenie z pomocy społecznej, kombatanci i weterani oraz wszyscy zagrożeni lub poszkodowani katastrofą naturalną, klęską żywiołową lub awarią techniczną.

W sumie na Opolszczyźnie uprawnionych jest do nich prawie pół miliona mieszkańców. Punkty udzielające świadczeń są otwarte w każdym powiecie. Jeden przypada średnio na 25 tysięcy mieszkańców. W ciągu trzech miesięcy skorzystało z nich jednak tylko 2,5 tysiąca osób. Wygąda na to, że ludzie nie chcą chodzić po pomoc prawną do urzędu, zwłaszcza jeśli mają spór z władzą.

Zdaniem samorządu prawniczego system niesienia bezpłatnej pomocy prawnej jest źle skonstruowany. - Chcąc uzyskać pomoc prawną ludzie woleliby mieć pełne zaufanie do prawnika. Tymczasem idąc po pomoc do urzędu, takiego zaufania nie mają - uważa Rafał Dębowski, sekretarz Naczelnej Rady Adwokackiej.

Zdaniem samorządu adwokackiego system udzielania darmowych porad prawnych powinien zostać zreformowany. Najlepszym wyborem byłoby udzielanie porad w kancelariach, a upoważnienie do tego byłoby poprzedzone wręczeniem specjalnego kupnu do odbioru w starostwie. Dziś to właśnie w budynkach starostw organizowane są dyżury prawników. Ministerstwo Sprawiedliwości na razie nie myśli jednak o zmianach formuły udzielania świadczeń. Na Opolszczyźnie działają obecnie 42 takie punkty. Utrzymanie jednego kosztuje miesięcznie około 5 tysięcy złotych. Płaci za to budżet państwa.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska