Niewinne

fot. Archiwum
fot. Archiwum
Klasztor byłych betanek w Kazimierzu oglądaliśmy przez wiele miesięcy od strony muru.

Co jakiś czas kręcili się tam dziennikarze, odpowiednio dawkując napięcie. Twierdza, warownia przygotowana na odparcie ataku - takie oto sygnały płynęły do nas z telewizorów.

Oglądaliśmy podpierane deską bramy, na murze szkło, szlauchy ziejące kranówką. Miały świadczyć o determinacji mieszkanek i zagrożeniu dla intruzów. Nic dziwnego, że wczoraj, w dniu eksmisji, wielu z nas spodziewało się wszystkiego najgorszego.

A zobaczyliśmy w większości młode, egzaltowane dziewczyny, całkowicie bezbronne. Kacet zza muru okazał się obozem dla pensjonarek. Z wypranymi mózgami, które nie zdają sobie sprawy ze swojego nieszczęścia. Biedne dziewczyny, których nie ma za co potępiać. Trzeba im pomóc.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska