Niezastąpiony kawałek gumy

Michał Wandrasz
Firma Bosch obchodzi w tym roku 75-lecie wyprodukowania pierwszej wycieraczki samochodowej.

Musi ona zmagać się z deszczem, kurzem, błotem, olejami i smarami, spalinami, rozpuszczonymi solami, lodem i śniegiem. Trudno wyobrazić sobie dzisiaj jazdę samochodem bez tego niewielkiego kawałka gumy na przedniej szybie.

Historia wycieraczek sięga roku 1908, kiedy baron Heinrich von Preussen jako pierwszy w Europie opatentował "linię do wycierania". Pomysł był dobry, ale niezbyt praktyczny. Linia poruszana była bowiem ręką kierowcy, który obracał specjalną dźwignię. Było to zadanie raczej dla pasażera lub dla wyjątkowo niefrasobliwego kierowcy, bo przy takim manewrze kierowcy pozostawała tylko jedna ręka do prowadzenia pojazdu.
Mimo że do początku lat dwudziestych niewiele się zmieniło w technologii wycieraczek, samochód zyskał jednak na użyteczności, bo z pojazdu używanego tylko w pogodne dni stał się pojazdem na każdą pogodę.
W Stanach Zjednoczonych wymyślono wprawdzie mechanizm pneumatyczny, który poruszał wycieraczkami, oszczędzając kierowcy dodatkowego wysiłku, jednak i ten mechanizm okazał się mało wydajny. Przy szybszych obrotach wycieraczki pracowały bowiem bardzo powoli, a to oznaczało, że działały dobrze, gdy samochód stał w miejscu, i kiepsko, kiedy jechał z dużą prędkością. Uznano więc, że takie rozwiązanie nie jest jeszcze szczytem myśli technologicznej i z uporem poszukiwano sposobu na usprawnienie pracy wycieraczek.
Zaprezentowany przez Boscha w 1926 roku nowy napęd do wycieraczek składał się z silniczka elektrycznego, który poprzez ślimak i przekładnię zębatą napędzał ramię pokryte gumą. W ten sposób wreszcie został rozwiązany problem sprawnej pracy wycieraczki. Równomiernie oczyszczała ona szybę przed kierowcą, a na życzenie można było zainstalować również drugie ramię z dźwignią, które umożliwiało dobrą widoczność pasażerowi. Kierowcy europejscy, którzy często mieli do czynienia z kaprysami pogody, docenili ten wynalazek bardzo szybko i już w 1926 roku producenci samochodów zaczęli seryjnie wyposażać swoje pojazdy w wycieraczki Boscha.

Przez te 75 lat wiele się zmieniło w technologii produkcji wycieraczek, ale jedna rzecz postała taka sama - do produkcji gumy wycieraczek nadal używa się naturalnego kauczuku, ponieważ charakteryzuje się on najlepszymi właściwościami i wysoką trwałością.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska