Ekspozycja to pomysł Ryszarda Czerwińskiego, właściciela naleśnikarni Grabówka, który uznał, że w rocznicę powołania rejencji opolskiej warto przypomnieć jej historię.
Za własne pieniądze przygotował wystawę, przywiózł też fragmenty elewacji, które wykopano podczas prac przy Grabówce. Niestety nie wszystkie się zachowały, bo np. piękną donicę skradziono tuż po tym, jak pojawiła się informacja o jej odnalezieniu.
- Chodziłem po budynku rejencji, wcale nie był wypalony - opowiada Czerwiński, który w Opolu pojawił się w 1945 roku i pamięta także rozbiórkę budynku.
Oddany do użytku w 1833 roku gmach rejencji na obecnym placu Wolności był wówczas najnowocześniejszym budynkiem w mieście.
Powstał, bo w 1815 roku król Fryderyk Wilhelm II wydał edykt o podziale Prus na prowincje oraz rejencje i opolska potrzebowała dużej siedziby.
Warto o tym pamiętać także dlatego, bo to wówczas zaczął się czas prosperity miasta, które stało się stolicą nowej jednostki administracyjnej i bardzo na tym skorzystało.
Wystawa będzie czynna do 20 września.
Bohaterka Senatorium Miłości tańczy 3
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?