Niezwykłe Polki doczekały się w Opolu ławek swego imienia. Jest też o nich wystawa

Krzysztof Ogiolda
Krzysztof Ogiolda
Alejkę Pamięci Niezwykłych Polek i wystawa w Opolu.
Alejkę Pamięci Niezwykłych Polek i wystawa w Opolu. Krzysztof Ogiolda
Dzisiaj przed Urzędem Wojewódzkim odsłonięto Alejkę Pamięci Niezwykłych Polek.

Z inicjatywy wicewojewody Violetty Porowskiej 10 ławek wzdłuż urzędu zostało odnowionych i opatrzonych tabliczkami z nazwiskami wybitnych kobiet. Patronkami ławek zostały: Aleksandra Piłsudska, żona marszałka, Janina Kłopocka, autorka znaku Rodła, Janina Lewandowska, pilotka zamordowana w Katyniu, Wanda Rutkiewicz, wybitna himalaistka, Maria Witek, pierwsza polska generał, Maria Kujawska, śląska „dr Quinn”, Maria Skłodowska-Curie, dwukrotna noblistka, Franciszka Koraszewska, filar „Gazety Opolskiej”, Irena Sendlerowa, która ratowała żydowskie dzieci oraz Anna Walentynowicz, jedna z założycielek „Solidarności”.

W ten sposób upamiętniono 100-lecie uzyskania przez Polki praw wyborczych.

- Chciałam w sposób niezwykły, wyjątkowy, uczcić to, że dzisiaj polskie kobiety świętują stulecie praw wyborczych – mówi Violetta Porowska, wicewojewoda opolska. - Pamiętajmy, że sto lat temu zdobycie praw wyborczych przez kobiety nie było ani łatwe, ani akceptowalne przez kobiety. Tymczasem Polki zdobyły te prawa przed Brytyjkami, Francuzkami czy Amerykankami, nie mówiąc o Szwajcarkach. Myślę, że ta alejka to jest coś, co zostanie po nas. Także za dwa, trzy pięć lat.

W otwarciu alejki uczestniczyli m.in. opolski kurator oświaty Michał Siek, Urszula Zajączkowska, dyrektor Muzeum Śląska Opolskiego oraz młodzież szkolna wraz z nauczycielami.

Na piętrze urzędu chwilę potem otwarto wystawę fotograficzną, której bohaterkami są 34 Polki wybitne w różnych dziedzinach. Wystawa powstała z inspiracji Polonii Amerykańskiej. Została już pokazana w Chicago. A teraz można ją oglądać w Opolu.

- Zarówno przy wystawie, jak i przy ławeczkach wsparła mnie dr Joanna Banik, historyczka, szefowa Narodowego Instytutu Dziedzictwa w Opolu – dodała Violetta Porowska.

- Zdaję sobie sprawę, że tworząc 10 ławeczek albo wystawę z sylwetkami 34 kobiet, nie jest łatwo wybrać – podkreśla Urszula Zajączkowska. - Każdy z nas by kogoś dołożył albo podjął inne decyzję, bo wspaniałych kobiet jest zdecydowanie więcej. Ale wybór, którego dokonano, jest dobry. Mamy różne kobiety, które mają w dorobku różnorodne dokonania. Zdobycie praw wyborczych przed kobiety wcale nie było proste. Józef Piłsudski też nie był do tego przekonany do końca. Sufrażystki przychodziły pod okno jego willi i stukały parasolkami, żeby je przyjął i wysłuchał. Dużą zasługę miała Aleksandra Piłsudska, która go przekonała.

OPOLSKIE INFO [23.11.2018]

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wideo
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska