W baszcie powstać miał punkt informacji turystycznej, a wieża miała być na stałe udostępniona turystom i mieszkańcom (do tej pory była otwierana tylko w konkretne dni lub podczas różnych uroczystości organizowanych w mieście). W ramach inwestycji samorząd przewidywał montaż lunety widokowej na tarasie, zbudowanie nowego podestu i oczyszczenie zabytkowych murów oraz ich podświetlenie energooszczędnymi lampami, tak by obiekt był dobrze widoczny także po zmierzchu. Zagospodarowany miał być także teren wokół murów i wieży, a gmina planowała zakupić ponadto telebim i infokiosk, gdzie miały być umieszczone informacje dotyczące Krapkowic. Inwestycję oszacowano na 1,1 mln złotych, przy czym prawie milion złotych miała dołożyć Unia Europejska.
W tej sprawie, jeszcze w połowie ubiegłego roku, gmina ogłosiła przetarg. Ku zaskoczeniu pracowników samorządu nie zgłosiła się żadna firma. To sytuacja niezwykle rzadka, przy tak dużej inwestycji. Z końcem ubiegłego roku gmina ogłosiła więc, przetarg drugi raz, a potem wydłużyła jeszcze termin składania ofert.
- Czekamy na oferty do 29 stycznia - zapowiada Andrzej Brzezina, wiceburmistrz Krapkowic. - Poluzowaliśmy nieco formalne wymagania. Zainteresowaliśmy też przetargiem lokalne firmy budowlane.
Firmy zasypane zleceniami
Podobne problemy ze znalezieniem wykonawców do specjalistycznych prac, a za takie należy uznać remont zabytkowej baszty, mają także inne samorządy w regionie. W ostatnich miesiącach wykonawcy znacząco podnieśli ceny swoich, bo zwiększyły się także koszty utrzymania pracowników i ceny materiałów budowlanych. Firmy nie garną się także do zdobywania nowych zleceń, bo wiele z nich ma pełne portfele zamówień (obecnie wiele gmin realizuje inwestycje za unijne pieniądze).
Zobacz też: Opolskie info [19.01.2018]
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?