Niski poziom wody w Młynówce sprawia, że na wierzchu znajduje się to, co zazwyczaj skrywa woda. Tak jest m.in. w przypadku jazu znajdującego się na wysokości Izby Celnej. Jest on suchy, spoczywają na nim pnie drzew niesionych przez wodę.
Opadająca woda odsłoniła też śmieci spoczywające na dnie Młynówki. Przy brzegach widać oblepione mułem butelki i puszki po napojach, ale można też zauważyć opony czy obuwie.
Przy moście kolejowym nad Młynówką z dna wystaje wózek dziecięcy. Z kolei przy moście na ul. Korfantego w mule spoczywa rower. Kawałek dalej, w stronę tarasu widokowego, w wodzie widać znak drogowy.
Opolanie spacerujący nad Młynówką z zaciekawieniem przyglądają się tym "odkryciom", bo to sytuacja niecodzienna.
Wędkarzy ona jednak niepokoi. - Przepływ wody w Młynówce zamknięto z racji wysokiego stanu wody w Odrze. I ja to rozumiem. Ale zastanawia mnie, dlaczego ta sytuacja trwa tak długo - mówi jeden z nich. - Można chociaż co jakiś czas puszczać wodę. Bo brak ruchu powoduje, że w wodzie zaczynają się pojawiać śnięte ryby - stwierdza.
W opolskim ratuszu słyszymy, że to Wody Polskie decydują o tym, czy Młynówka jest odcięta od połączenia z Odrą. Zwróciliśmy się do oddziału Wód Polskich w Gliwicach z zapytaniem o tę sytuację. Czekamy na odpowiedź.
Aktualizacja
Po kilku dniach, w środę w godzinach popołudniowych stan wody w Młynówce zaczął powoli rosnąć, przepływ wody zostały otwarte. Nadal jednak czekamy na informację od Wód Polskich na temat tego, dlaczego stan wody przez tyle dni był taki niski.
Strefa Biznesu: Rolnicy zapowiadają kolejne protesty, w nowej formie
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?