- Frekwencja dopisała, przyjechało 40 pojazdów - cieszy się Janusz Sowa, członek zarządu stowarzyszenia Opolskiego Ruchu Pojazdów Zabytkowych.
Pod Opolskim Urzędem Wojewódzkim można było oglądać między innymi słynne volkswageny garbusy, fiaty 125p, "maluchy" czy trabanty.
- Ja z kolei mam francuskiego peugeota 205 z 1988 roku. Jest bardzo wygodny, świetnie się prowadzi. Podróżując nim można się poczuć jak w wyścigówce! - mówi z uśmiechem Klaudia Klekotka z Opola, właścicielka auta.
Opolanka dodaje również, że zabytkowe pojazdy bardziej zwracają uwagę na ulicach niż współczesne modele, dlatego też nie planuje wymiany na nowszy egzemplarz.
Polski przemysł motoryzacyjny, szanse i zagrożenia - debata
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?