"Noc Odkrywców" na opolskich uczelniach

Anna Grudzka
Anna Grudzka
Na zajęciach przygotowanych przez koło naukowe Eledyn z politechniki uczniowie zobaczyli, na czym polega lewitacja.
Na zajęciach przygotowanych przez koło naukowe Eledyn z politechniki uczniowie zobaczyli, na czym polega lewitacja.
Studenci Politechniki Opolskiej i Uniwersytetu Opolskiego wspólnie z wolontariuszami Projektora zorganizowali pierwszą na Opolszczyźnie "Noc Odkrywców". - Chcemy więcej takich lekcji - mówili uczniowie.

To ogólnopolska impreza służąca popularyzacji wiedzy ścisłej. - Chodzi o to by informacje z fizyki, chemii czy biologii przekazać w sposób ciekawy i przystępny posługując się nie książkami, a mikroskopami, czy jak w naszym przypadku komputerami. To taki wyjazdowy festiwal nauki - mówi Rafał Gasz z koła naukowego Pixel.

Opolska odsłona "Nocy Odkrywców" odbywała się w Zespole Szkół w Izbicku. - Nie bez powodu wybraliśmy tę szkołę. Większość naszych projektów adresowana jest do szkół w miastach poniżej 20 tys. osób. Chcemy zrobić coś dla dzieciaków z mniejszych miejscowości - mówi Kazik Suszniak, opolski i dolnośląski koordynator Projektora.

W sumie w "Nocy Odkrywców" wzięło udział około 120 dzieci. Zajęcia odbywały się przez pięć godzin. Do wyboru uczniowie mieli aż 10 różnych pracowni, w których zajęcia z chemii, biologii czy biotechnologii prowadzili studenci-pasjonaci.

W trakcie tej wyjątkowej nocy można było się dowiedzieć, jak tworzyć nowoczesne prezentacje multimedialne, zobaczyć na czym polega lewitowanie lub przekonać się, że z cytrusów można uzyskać prąd.

- Staraliśmy się, aby zajęcia były ciekawe, a uczniowie jak najwięcej ćwiczeń mogli wykonywać sami. Na naszej lekcji skupiliśmy się na fizjologii roślin. Dzieciaki same robiły preparaty i pod mikroskopem obserwowały aparaty szparkowe, chlorofil czy komórki kamienne w miąższu gruszki - mówi Justyna Zajączkowska z koła naukowego biologów.

Julia Rozmus, jedna z uczennic, które wzięły udział w zajęciach, była zachwycona. - Wszyscy mamy fartuchy, sami robimy preparaty. Zajęcia z biologi bardzo mi się podobają, ale czekam na astrologię i kryminalistykę - mówiła.

Zdaniem Małgorzaty Lipok, nauczycielki przyrody z Izbicka, takich zajęć powinno być jak najwięcej.

- Dzieci bardzo chętnie się zapisywały. Z ciekawością przyszli nawet ci uczniowie, którzy na co dzień mniej interesują się nauką. Nie wiem, czy to klimat tej imprezy, ale dziś wszyscy wydają się bardzo zainteresowani. Kto wie, może uda się w kimś rozbudzić prawdziwą pasję, bo studenci są bardzo dobrze przygotowani - mówiła.

Piątkowa "Noc Odkrywców" była jedyną na Opolszczyźnie, ale jej organizatorzy zapewniają, że podobne akcje da się wprowadzić także do innych szkół. - Wystarczy nas zaprosić. Czekamy także na zgłoszenia studentów, którzy mają ciekawe pomysły na zajęcia i chcieliby je w szkołach realizować - mówi Kazik Suszniak.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska