Noc pijanych kierowców. Jednego złapali, drugi spowodował wypadek

Krzysztof Strauchmann
Krzysztof Strauchmann
Archiwum
Jednej nocy na południu Opolszczyzny rozrabiali dwaj pijani kierowcy. Jeden spowodował wypadek, drugiego policja zatrzymała, zanim doszło do tragedii.

Dwie osoby zostały ranne w wypadku, do jakiego doszło przed północą na drodze powiatowej z Głuchołaz do Gierałcic. Samochód audi wpadł do rowu na zakręcie, strażacy musieli wyciągać zakleszczonego pasażera, który z poważnymi obrażeniami trafił do szpitala w Nysie. Ranny został też kierowca.

- Policjanci obecni na miejscu zdarzenia ustalili, że 34-letni kierowca był nietrzeźwy – informuje Agnieszka Huczek z Komendy Powiatowej Policji w Nysie. - Wynik badania wskazywał blisko 1,6 promila alkoholu w wydychanym powietrzu.

Tego samego wieczoru policjanci zatrzymali 42-letniego mieszkańca powiatu prudnickiego, który jechał renault do Prudnika z wioski w gminie Prudnik. On miał w wydychanym powietrzu ponad 3 promile alkoholu. O rajdzie pijanego kierowcy zawiadomił przypadkowy świadek, który uprzedził telefonicznie policjantów, jaką drogą jedzie.

- Po sprawdzeniu w policyjnej bazie danych okazało się, że mężczyzna już wcześniej stracił prawo jazdy za jazdę po alkoholu – mówi Andrzej Spyrka, rzecznik KPP w Prudniku. -Teraz 42-latek odpowie za jazdę w stanie nietrzeźwości. Za taki czyn grozi mu nawet do 2 lat więzienia oraz minimalnie 5000 złotych grzywny.

od 16 lat
Wideo

Policyjne drony na Podkarpaciu w akcji

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska