Poziom wody w Białej Głuchołaskiej mocno skoczył do góry po nocnej burzy w Jesenikach. Na granicznym wodowskazie podniósł się o 70 centymetrów.
Natomiast ilość wody w rzece zwiększyła się skokowo aż dwudziestokrotnie, do prawie 40 metrów sześciennych na sekundę (w poniedziałek o godzinie 1 w nocy ). Prawie sięgał już do stanu ostrzegawczego.
Nad ranem woda znów spadła do przepływu 15 metrów sześciennych na sekundę. Poziom Odry na granicy w Bohuminie w poniedziałek rano wynosił 138 cm i był o kilkanaście centymetrów wyższy niż dzień wcześniej.
Popołudniowe i nocne burze spowodowały też sporo lokalnych podtopień na południu Opolszczyzny. Strażacy w powiecie nyskim interweniowali od niedzieli do poniedziałkowego poranka 35 razy, głównie przy wypompowywaniu wody z zalanych posesji i rowów w gminie Głuchołazy, Korfantów i Łambinowicach.
W powiecie prudnickim strażacy od niedzieli do poniedziałku rano 21 razy wyjeżdżali do pompowania wody z posesji czy dróg.
Dużo gorzej noc minęła po popołudniowej stronie granicy. W rejonie Szumperka w Czechach spadło 70 mm wody. Na dwie nocne godziny ogłoszono tam alarm przeciwpowodziowy.
Kilkadziesiąt osób trzeba było ewakuować. We wsi Oskawa zaginęła w nocy 74-letnia kobieta, trwają jej poszukiwania.