W niedzielny wieczór prudniccy policjanci otrzymali zgłoszenie o braku kontaktu z mieszkańcem jednego z lokali położonego przy wschodniej trasie wylotowej z miasta.
Sytuacja wyglądała na tyle poważnie, że do działań zostali wezwani strażacy, którzy zmuszeni byli wejść do mieszkania przy użyciu narzędzi hydraulicznych. Na miejscu okazało się, że lokator był w mieszkaniu, a powodem jego braku reakcji było... upojenie alkoholowe.
Dobrze, że "ratowany" ostatecznie nie wymagał udzielenia pomocy. Jeszcze lepiej, że w tym czasie nie było innej, większej potrzeby ratowania zdrowia i życia ludzkiego.
Dziennik Zachodni / Wybory Losowanie kandydatów
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?