Ok. godz. 3.30 w niedzielę mieszkańców ulicy Robotniczej w Opolu obudził potężny huk. Samochód daewoo lanos przebił ogrodzenie jednej z posesji i wpadł do ogródka.
Wcześniej w pijanym rajdzie jego kierowca uderzył inny samochód, potem skrzynkę gazową, od której odbił się i następnie uderzył kolejne zaparkowane przy ulicy auto. Wtedy stracił już panowanie nad kierownicą, z całym impetem przebił ogrodzenie i zniszczył konstrukcję schodów wejściowych domu w zabudowie szeregowej.
Z okolicznych domów wybiegli mężczyźni. Widząc, że kierowca zamierza uciec, wyciągnęli go z daewoo.
- Od młodego kierowcy czuć było alkohol. Był bardzo pobudzony. Trudno go było obezwładnić. Z kierowcą mocowało się dwóch potężnie zbudowanych mężczyzn i ledwo dali radę położyć go na ziemi. Wykręcili mu ręce do tyłu i musieli na nim uklęknąć, by im się nie wyrwał - relacjonuje pan Ryszard.
Policja pojawiła się już po kilku minutach.
- Na miejscu policjanci przebadali 21-letniego kierowcę na zawartość alkoholu w wydychanym powietrzu. Okazało się, że miał prawie 2 promile - mówi sierż. sztab. Przemysław Kędzior z zespołu prasowego KWP w Opolu. - Policjanci zatrzymali 21-latkowi prawo jazdy i teraz jego sprawą zajmie się sąd.
Wg relacji świadków w daewoo były oprócz kierowcy jeszcze dwie osoby, ale uciekły.
- Nie było nas w domu, bo wyjechaliśmy na weekend. O 7 rano o zdarzeniu zawiadomił nas sąsiad - mówi właściciel uszkodzonej posesji, pan Bartek. - Błyskawicznie wróciliśmy do Opola. Straty są duże. Dom kupiliśmy w tamtym roku i wciąż go remontujemy. To, co zostało odnowione zniszczył ten kierowca.
Mieszkańcy Robotniczej mówią, że od lat zabiegają o zamontowanie na ulicy progów spowalniających, bo mimo ograniczenia tam prędkości do 30 km/h wielu kierowców pędzi po osiedlowej ulicy, nie zważając ani na przepisy, ani na jeżdżące na rowerkach dzieci.
Sprawcy zdarzenia grozi wieloletni zakaz prowadzenia pojazdów, wysoka grzywna i do 2 lat więzienia. O jego losie zadecyduje sąd.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?