Do tej pory opolskim ośrodkiem telewizyjnym kierował Bogusław Nierenberg, który 1 lipca przeszedł na fotel prezesa zarządu Radia Opole SA. Opolska SLD i sam Nierenberg forsowali na stanowisko szefa telewizji Pawła Zeitza, związanego z SLD producenta telewizyjnego z Warszawy. Póki co jednak, umowę na kierowanie opolskim ośrodkiem podpisał Stanisław Racławicki, członek zespołu producenckiego opolskiej telewizji.
- Jestem szczęśliwy, że doceniono moje doświadczenie - mówi Racławicki. - Podpisałem z telewizją umowę do końca roku, choć w każdej chwili można ją zerwać z tygodniowym wyprzedzeniem.
Racławicki w latach 70. był dziennikarzem Telewizji Katowice, w 1981 roku został redaktorem naczelnym Radia Opole, trwając na tym stanowisku całą dekadę. W latach 90., po przejściu na rentę, współpracował m.in. z opolskim radiem, prywatną telewizją Polonia 1.
- Nominację dla mnie traktuję jako rozwiązanie na pewien czas, gdyż jestem już chyba nieco za stary, aby kierować zespołem w długiej perspektywie - przyznaje Racławicki.
Nieoficjalnie dziennikarze opolskiej telewizji mówią, że Racławicki dostał tę nominację, bo wokół Pawła Zeitza "zrobił się szum medialny", poza tym jest on teraz zajęty produkcją filmów promocyjnych o Unii Europejskiej.
- Jak sprawa przycichnie, kandydatura Zeitza powróci, chyba, że SLD znajdzie innego zaufanego - mówi jeden z pracowników opolskiej TVP.
- Zeitz to świetna kandydatura - przyznaje inny dziennikarz. - Jeśli już musi być jakiś człowiek SLD, to niech przynajmniej będzie taki z szerokimi plecami. Naszemu małemu ośrodkowi potrzebny jest ktoś, kto ma dobre wejścia polityczne, a Zeitz to przecież przyjaciel Michała Tobera (rzecznika rządu - przyp. K.Z.) i samego prezesa Roberta Kwiatkowskiego. Zeitz mógłby nam załatwić sprzedaż programów na antenę ogólnopolską, a co za tym idzie większe pieniądze.
Kiedy zadzwoniliśmy na "komórkę" do Pawła Zeitza, okazało się, że kręci on akurat w Londynie kolejny odcinek cyklu promującego Unię Europejską. Zeitz przyznał, że jeździ po całej Europie z kamerą i nie ma czasu zajmować się teraz Opolem.
- Ale podtrzymuję swoją chęć kierowania opolską telewizją, kiedy tylko zakończę pracę nad cyklem - powiedział nam. - Gdybym tylko dostał taką propozycję, to bym ją przyjął z przyjemnością. Uważam, że w Opolu jest do wykonania bardzo wiele roboty marketingowej, ten ośrodek może zdecydowanie więcej produkować.
Przypomnijmy, że opolscy politycy prawicowi uznali pomysł oddania Zeitzowi ośrodka telewizji publicznej za skandal, za kolejny krok na drodze zawłaszczania mediów publicznych przez SLD.
Paweł Zeitz był członkiem kierownictwa SdRP, w niejasnych okolicznościach jego firma (powiązana z politykami SLD) wygrała przetarg na produkcję programów o Unii Europejskiej dla TVP SA. - Jakichkolwiek nowych decyzji kadrowych w opolskim ośrodku TVP należy się spodziewać nie wcześniej niż w końcu sierpnia - mówi Janusz Cieliszak, rzecznik TVP SA.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?