Nominacje dla świętego spokoju?

Beata Cichecka
Władze Nysy zmieniły sekretarza miasta i skarbnika.

To kolejne posunięcia kadrowe nowego burmistrza po odwołaniu ze stanowiska prezesa Miejskiego Zakładu Komunikacji i przywróceniu na jego miejsce Krzysztofa Głowackiego, a także przyjęciu nowej sekretarki i kierowcy, którzy współpracowali z nim wcześniej w Daewoo.
Roszadę kadrową w MZK Marian Smutkiewicz, burmistrz Nysy, uzasadnił złymi wynikami finansowymi firmy, a także doświadczeniem i dobrą opinią jej poprzedniego prezesa. Krzysztofa Głowackiego powołał zarząd Janusza Sanockiego, a zwolnił go zarząd Ryszarda Rogowskiego, który zatrudnił na jego miejsce Henryka Wołoszczaka, dyrektora upadłego "Transbudu". Na wniosek burmistrza rada miejska odwołała z funkcji skarbnika Mariana Lisonia. Jego miejsce zajmie od 1 stycznia Stanisław Bednarczyk z Ligi Nyskiej, który piastował już to stanowisko za kadencji Sanockiego.
Zwolnił go w maju Ryszard Rogowski, który objął rządy po Sanockim, twierdząc, że jest niekompetentny i stracił zaufanie. Przywrócenie Bednarczyka wywołało kontrowersje wśród radnych. Stanisław Arczyński, były wiceburmistrz, stwierdził, iż jest to wynik układu politycznego, jaki nowy burmistrz zawarł z Ligą Nyską, mającą większość w radzie miejskiej.
Równie zaskakujące było zwolnienie Mirosława Aranowicza, który był sekretarzem miasta przez 12 lat. Zastąpi go od nowego roku Maria Chmielowiec, wiceprezes ds. finansowych w Spółdzielni Pracy "Cukry Nyskie". Jest ona również przewodniczącą Forum Kobiet Ziemi Nyskiej, które startowało w wyborach samorządowych razem z Nyską Inicjatywą Gospodarczą, wystawiając na burmistrza Mariana Smutkiewicza.
Smutkiewicz, który twierdzi, że jego decyzje nie mają podłoża politycznego, nie ukrywa jednak, że szuka porozumienia z większością w radzie, bo prowadzenie wojny do niczego nie doprowadzi.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska