Norbert Nieslony: - Fotografia analogowa jeszcze wróci

Mirosław Dragon
Mirosław Dragon
Norbert Nieslony przy pracy.
Norbert Nieslony przy pracy. Archiwum prywatne
- Kolorowa fotografia cyfrowa opanowała dzisiaj świat, ale analogowe filmy, do tego czarno-białe, wywołane w ciemni na papierze fotograficznym, jeszcze wrócą do łask - mówi Norbert Nieslony fotografik z Pruskowa, który znany jest głównie jako autor kobiecych aktów.
Norbert Nieslony zasłynął przede wszystkim jako specjalista od kobiecych aktów. W swoim domu  z w Pruskowie koło Zębowic trzyma 400 kilogramów negatywów. 80 procent z tego to klisze z kobiecymi aktami.Nieslony znany jest nie tylko jako fotograf, ale i skandalista. 12 lat temu przygotowywał wystawę swoich fotografii w Filharmonii Opolskiej. Kiedy dyrektor filharmonii zobaczył zdjęcia nagich kobiet, kazał je zdjąć i odwołał wystawę. Kilka lat temu na fotografika z Pruskowa gromy ciskał też ksiądz z ambony, a ludzie plotkowali, że kręci filmy pornograficzne. Plotki brały się stąd, że często ludzie byli przypadkowymi... świadkami sesji fotograficznych fotografika z Pruskowa. Norbert Nieslony po pierwsze - fotografuje nie zawodowe modelki, tylko zwykłe dziewczyny z Opolszczyzny. Po drugie zdjęcia nagim kobietom robi nie w studiu fotograficznym, tylko w plenerze, czasami dosłownie  tuż pod czyimiś oknami.- Zrobiłem ok. 350 aktów, ale robię ich coraz mniej. Kiedyś robiłem 6 sesji w tygodniu, a dzisiaj 6 sesji w roku - mówi Nieslony.Norbert Nieslony jest fotograficznym radykałem. Jak sam mówi: obala mity cyfrowej fotografii. Krytykuje cyfrówki, sam robi zdjęcie tylko aparatami analogowymi, często wielkoformatowymi, zazwyczaj na czarno-białych filmach.Na zdjęciu: Sylwia, zdjęcie w opuszczonej gorzelni w Bzionkowie.

Norbert Nieslony - skandalista, specjalista od aktów i foto...

- Na razie fotografia analogowa znalazła niszę w artystycznej fotografii - dodaje Norbert Nieslony

Zdaniem fotografika z Pruskowa matryca cyfrowa nie osiągnęła i jego zdaniem nie osiągnie jakości, rozdzielczości i ostrości czarno-białej kliszy. Film czarno-biały o najlepszej rozdzielczości ma 900 par linii na milimetr. Tymczasem żadna matryca cyfrowa nie ma nawet 90 par linii, czyli jest ponad 10 razy gorsza.

- Na dodatek trzeba sobie zdać sprawę z tego, że żyjemy w epoce utraconych danych - dodaje Nieslony. Cyfrowe fotografie najczęściej zapisuje się na płytach CD, a nawet platynowa płyta po 20 latach traci zapisane na niej dane. Dyski twarde są jeszcze mniej trwałe.

Natomiast film czarno-biały może być naświetlany i wywoływany wiele razy, na dodatek osiągając różne, zaskakujące efekty.

- W domu mam 400 kilogramów negatywów - mówi Norbert Nieslony.

Fotografik z Pruskowa dodaje, że fotografia analogowa jest bardziej artystyczna, ludzie lepiej wychodzą na czarno-białych zdjęciach lepiej, bo nasza wyobraźnia dorabia im kolory.

- Ja sam nie posiadam i nie używam cyfrowych aparatów, tylko analogowe: dwa małoobrazkowe, trzy średnie i cztery wielkoformatowe - wylicza Nieslony.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska