Norbert Rasch: - Nie spieramy się o pieniądze na kulturę

W ostatni piątek spotkaliśmy się w Ambasadzie Niemiec w Warszawie z przedstawicielami niemieckiego MSZ, by wspólnie przedyskutować kwestię finansowania kultury mniejszości niemieckiej w Polsce w 2010 roku. Spotkanie moderował prezydent Związku Niemieckich Stowarzyszeń Bernard Gaida.

Nie mieliśmy możliwości dokładnego podzielenia już teraz pieniędzy między poszczególne organizacje mniejszości, ponieważ budżet państwa niemieckiego jeszcze powstaje.

Otrzymaliśmy natomiast obietnicę - i to jest bardzo ważne - że na działalność kulturalną otrzymamy podobne sumy, do tych, z jakich korzystaliśmy przed kryzysem.

Cieszę się bardzo, że udało nam się na tym tle uniknąć jakichkolwiek zgrzytów. Wszystkie Towarzystwa mniejszości porozumiały się wcześniej podczas rozmów wstępnych prowadzonych w Opolu, w czym dużą rolę odegrał Związek Niemieckich Stowarzyszeń i jego przewodniczący.

W ambasadzie staraliśmy się rzeczowo przedstawić, co kto chce zrobić i ile pieniędzy będzie na to potrzebował, a nie przeciągaliśmy tej kołdry każdy w swoją stronę. Toteż jestem zadowolony i z przypuszczalnych kwot, jakie nam przypadną i z atmosfery spotkania.

TSKN na Śląsku Opolskim chce uroczyście obchodzić, czyli fajrować 20 lat swego istnienia. Z tej okazji ukażą się wydawnictwa książkowe i broszury, odbywać się będą koncerty i festiwale. Te imprezy zaplanowane zostaną na cały jubileuszowy rok 2010 i ich sfinansowanie będzie wymagało z pewnością kilkuset tysięcy złotych.

Ale z powodu okrągłej rocznicy nie zaniedbamy także programów młodzieżowych czy Olimpiady Języka Niemieckiego. Utrzymane zostaną mające już wieloletnią tradycje konkursy: recytatorski czy literacki. Jeśli finansowanie kultury zostanie utrzymane na obiecanym poziomie, wydaje się, że możemy liczyć na około 900 tysięcy złotych.

Rozszerzony zostanie w 2010 roku program szkółek sobotnich. Ponieważ chce go dla nas finansować Konsulat Republiki Federalnej Niemiec w Opolu, zabiega na ten cel o dodatkowe pieniądze.