Nowa III liga śląsko-opolska

fot. Sławomir Mielnik
Tomasz Kaleta (z lewej), obecnie piłkarz Ruchu Zdzieszowice, doskonale wie, co czeka zespoły z Opolszczyzny w następnym sezonie. Przekonał się o tym w III lidze, gdy w barwach TOR-u Dobrzeń Wielki walczył z kilkoma drużynami z województwa śląskiego.
Tomasz Kaleta (z lewej), obecnie piłkarz Ruchu Zdzieszowice, doskonale wie, co czeka zespoły z Opolszczyzny w następnym sezonie. Przekonał się o tym w III lidze, gdy w barwach TOR-u Dobrzeń Wielki walczył z kilkoma drużynami z województwa śląskiego. fot. Sławomir Mielnik
W kolejnym sezonie najlepsze ekipy z Opolszczyzny będą rywalizować z zespołami grającymi dziś w IV lidze śląskiej. Łatwo nie będzie

Pod lupą

Pod lupą

Sparingi w okresie zimowym: Przyszłość Rogów - LZS Leśnica 0-0, ROW Rybnik - Leśnica 1-2, ŁTSŁabędy Gliwice - Ruch Zdzieszowice 0-1, Unia Racibórz - Ruch 2-3, ROW Rybnik - Ruch 1-0, Przyszłość Rogów - Ruch 3-1, Sparta Lubliniec - OKS Olesno 3-3, Victoria Częstochowa - Rajfel Krasiejów 2-0, Pniówek Pawłowice - Rajfel 4-0, ROW Rybnik - TORDobrzeń Wielki 4-0.

Za trzy miesiące kibice w najprawdopodobniej sześciu-siedmiu miejscowościach Opolszczyzny będą musieli się przyzwyczaić do nowej rzeczywistości piłkarskiej. Tyle ekip z naszego regionu może zagrać w nowej III lidze śląsko-opolskiej. Od sezonu 2008/2009 będą w niej występowali spadkowicze z dzisiejszej III ligi (wśród nich Skalnik Gracze) oraz najlepsze ekipy z IV lig: opolskiej i śląskiej. Wyjątkiem będzie triumfator obecnych rozgrywek IVligi, który w tej stawce znajdzie się tylko w przypadku porażki w barażach o nową II ligę (w hierarchii będą ekstraklasa, I liga, II liga, III liga i tak dalej).

Śląsko-opolska liga w przeszłości już funkcjonowała, a przez kilka sezonów z różnym skutkiem "biły się" w niej m.in: Polonia Nysa, Małapanew Ozimek, Odra Kędzierzyn-Koźle, czy Skalnik Tarnów Opolski. Teraz siła Opolszczyzny to Zdzieszowice, Dobrzeń Wielki, Leśnica, Krasiejów, Starościn, Kotórz Mały. I właśnie te drużyny mają największe szanse zagrać w centralnych rozgrywkach. A co je czeka i z kim przyjdzie im rywalizować?

Na pierwszy ogień pójdą spadkowicze, a obok Skalnika mogą to być: Walka Zabrze, Rozwój Katowice i Koszarawa Żywiec. Do nich dojdą najlepsi z okręgu śląskiego. A tam (są dwie grupy) prym wiodą: Ruch Radzionków, GKS Tychy, Orzeł Babienica Psary, Górnik MK Katowice, KSCzęstochowa oraz ROW Rybnik, Pniówek Pawłowice, Beskid Skoczów i Skałka Żabnica.

Kontakty śląsko-opolskie są aktualnie mocno ograniczone, a ostatnia oficjalna potyczka TOR-u Dobrzeń Wielki z GKS-em Tychy w Pucharze Polski zakończyła się porażką naszych 0-2.

- Tamtejsze zespoły mają szerokie kadry i chyba są lepiej przygotowane organizacyjne - ocenia Janusz Wygaś, trener TOR-u. - Grają w nich jednak tacy sami ludzie jak u nas i można z nimi skutecznie powalczyć. Poprzeczka pójdzie nieco w górę, ale nasze zespoły nie muszą wcale rozdawać punktów.
Tej zimy nasze zespoły pograły jednak z przyszłymi rywalami mecze kontrolne, a ich wyniki (patrz ramka) mogą budzić obawy.
- To były tylko sparingi, w których sprawdzałem wszystkich piłkarzy i dlatego wyniki są bardzo mylne - ocenia Krzysztof Job, trener Ruchu Zdzieszowice. - Specjalnie się z nimi zmierzyliśmy, chcąc zobaczyć na co będzie nas stać na boisku w ewentualnej konfrontacji z nimi. Piłkarsko nie byliśmy gorsi i mecze były wyrównane. Bez wątpienia przeciwnicy z ligi śląskiej to jednak silne zespoły, dobrze poukładane finansowo i organizacyjnie.

Mają w większości bardzo dobrą bazę treningową, a w składach wielu obiecujących piłkarzy, ale także takich, którzy grali w wyższych ligach.

Gra tam m.in. kilku piłkarzy z przeszłością opolską, którzy także w nowych realiach dali się poznać z dobrej strony. W Ruchu Radzionków broni znany z występów w II-ligowym Włókniarzu Kietrz Grzegorz Żmija. W Slavii Ruda Śląska grają wyróżniający się jesienią w naszej okręgówce Marcin Met i Paweł Petri (Naprzód Ujazd Niezdrowice). Od "naszych" aż gęsto w Przyszłości Rogów: Tomasz Sosna (Włókniarz Kietrz), Szymon Waga i Wojciech Dzierżenga (Odra Opole) oraz Wojciech Sałek (Włókniarz i Odra). W Pniówku Pawłowice występuje były ekstraklasowiec i "włókniarz" Marcin Klaczka.

- Graliśmy sparingi z Rybnikiem oraz Rogowem i na boisku nie byliśmy gorsi, a nawet momentami lepsi - ocenia trener LZS-u Leśnica Dariusz Kaniuka. - Na pewno ogólny poziom tamtej ligi jest wyższy niż u nas, ale to nie skazuje nas na porażkę. Myślę, że kilka zespołów z Opolszczyzny może odgrywać czołowe role w nowym sezonie. Oczywiście musi to być poparte lepszym przygotowaniem pod każdym względem.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska