Czas na odpoczynek. Od lewej Marzena Lubojańska z Kluczborka, Magdalena Maleszka z Kędzierzyna-Koźla i Aldona Toporowska z Gorzowa Śląskiego.
Monika ma 21 lat, jest na 3. roku medycyny (egzaminy zdaje na piątki), poza tym pracuje we wrocławskiej agencji modelek. Jej mama Zofia Heisig: - Jestem już przyzwyczajona do występów córki. Najpierw tańczyła w Pechu, potem zaczęła pracować jako modelka. Dlatego ze spokojem czekałam na werdykt jury.
Kandydatki na miss miały często oryginalne zainteresowania: Sabina Tomala (168 cm/88 cm/63 cm/90 cm) chce wyjechać do Togo i tam pracować charytatywnie. - Mieszkam w Dobrej, nasz ksiądz jest misjonarzem i opowiadał nam o Togo. Zafascynował mnie - tłumaczy.
Aldona Toporowska z Gorzowa Śląskiego należy do ochotniczej straży pożarnej: - Strażakiem jest mój chłopak, ja w ogóle mam słabość do mundurów - uśmiecha się. - Żadnego pożaru jeszcze nie gasiłam, ale jeżdżę na akcje jako obserwatorka.
Nie wszystkie dziewczyny startowały w konkursie piękności dlatego, że mają nienaganną figurę. 23-letnia Jadwiga Kwarciak to stosunkowo niska i pulchna opolanka: (163/89/68/97). Waży 63 kilo, a jeszcze miesiąc temu ważyła... 10 kilo więcej.
- Prowadzę firmę, gdzie wykonywane są masaże odchudzające. To, że w ciągu miesiąca doprowadziłam swoją sylwetkę do takiego stanu, że zakwalifikowano mnie do konkursu, traktuję jako reklamę mojej firmy - wyjaśnia.
Agata Juwa z Opola chce w przyszłości kupować konie z transportów na rzeź i we własnej stadninie prowadzić hipoterapię.
Dziewczynom kibicowały ich rodziny i przyjaciele. Jadwiga Kwarciak wręczyła swej mamie bukiet kwiatów. - To trochę spóźnione życzenia z okazji Dnia Matki - mówi.
Dorota Kalinowska trzymała kciuki za siostrę męża, Żanetę z Ligoty (168/ 85/ 65/85) : - Jestem z niej dumna. Moje kibicowanie jest podwójne, bo jestem w ciąży, urodzę córeczkę. Może i ona kiedyś weźmie udział w takim konkursie.
Mama Zuzanny Golicz (80/88/63/92), Inga: - Na szczęście wydatki były małe. Suknie i buty, w jakich wystąpiła, miała z czasów studniówki. Dlatego dla córki i dla nas będzie to przede wszystkim fajna przygoda.
Wyniki
Wyniki
Zielone karty uprawniające do startów w kolejnych etapach wyborów Miss Polonia:
Zuzanna Golicz ze Strzelec, Marzena Lubojańska z Kluczborka, Justyna Cichoń z Chrząstowic.
2. wicemiss - Alicja Rapińska z Opola
Wicemiss - Emilia Ejzerman z Opola
Miss - Monika Heisig z Opola
Jurorów (17 osób) było więcej niż missek (14 dziewcząt). Przewodniczącym grona oceniających wdzięki Opolanek był wicemarszałek województwa Józef Kotyś: - Wybór był dość łatwy. Monika Heisig urzekła jurorów proporcjonalną budową, wysokim wzrostem, a przede wszystkim szczerym, naturalnym uśmiechem. A także dojrzałością emocjonalną, ja nawet uważałem, że jest trochę za dorosła i za poważna - mówi Kotyś. - Ale okazuje się, że ta cecha może się przydać podczas kolejnych etapów walki o koronę Miss Polonia.
Sam marszałek także głosował na Monikę: - Konsultowałem się z towarzyszącą mi żoną - przyznał.
Koronę nowej miss wręczyła Malwina Ratajczak, ubiegłoroczna Miss Opolszczyzny i Miss Polonia: - Monika z dużym opanowaniem przyjęła koronę. Ja rok temu płakałam. To, że dziś oddałam koronę, to znak, że powoli kończy się moja epoka "panowania". Od roku wiedziałam, że ten moment nastąpi - mówi.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?