Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Kultowa nyska znowu będzie jeździć po drogach. Markę reaktywował Robert Smirnow. Powstaje elektryczny dostawczak

Anna Gryglas
Anna Gryglas
Prezentowany pojazd ma już częściową homologację. Pojazd już w tej postaci może poruszać się po drogach publicznych.
Prezentowany pojazd ma już częściową homologację. Pojazd już w tej postaci może poruszać się po drogach publicznych. FB/Magazyn Fleet- Auto w firmie
Słynne nyski z czasów PRL-u były multizadaniowe i królowały na polskich szosach. Produkowane w Nysie kultowe nyski przez lata były jednym z najbardziej rozpoznawalnych pojazdów na naszych drogach.

Ostatnia Nysa zjechała z taśmy produkcyjnej prawie 30 lat temu. Wydawałoby się, że dziś ten niezwykły samochód można zobaczyć w muzeum… Nic bardziej mylnego. Marka Nysa została reaktywowana, a jej nowoczesną, elektryczną wersję można było zobaczyć podczas największych targów motoryzacyjnych w Polsce, czyli Poznań Motor Show.

Nysę reaktywował Robert Smirnow, który od lat prowadził serwis samochodowy Smirnow Truck, a w 2014 roku założył firmę Nysa Zakład Pojazdów S.A. Nabył też wówczas prawa do marki Nysa i dzięki unijnym dotacjom skonstruował elektryczną Nysę. Dostawczak zadebiutował podczas tragów Poznań Motor Show.

Auto ma modułową konstrukcję dzięki czemu można zamontować w nim różną liczbę baterii. Dzięki temu można zwiększyć zasięg, który dochodzi do 250 km na jednym ładowaniu. Oczywiście kolejne baterie, zmniejszają ładowność pojazdu.

Ta z dwiema bateriami kształtuje się na poziomie od 1200 do około 2000 kg, przy zabudowanej skrzyni, lub od około 1100 do 1750 kg z zabudową furgonową. Samochód wyposażono w elektryczny silnik o mocy 185 KM.

Twórcy pojazdu mówią, że to idealne auto dostawcze do miast. Jest cichobieżne dzięki czemu może wykonywać wiele zadań w nocy, w godzinach pozaszczytowych.

Dariusz Zięba ze Stowarzyszenia „Prosto z Nysy”, które promuje miasto m.in.: przy pomocy odrestaurowanej Nyski przyznaje, że projekt jest ciekawy.

– Daleko mu do tradycyjnej Nysy, ale dobrze, że ktoś podjął temat, dzięki temu Nysa jako marka nie zginie – mówi naszemu portalowi.

od 16 latprzemoc
Wideo

CBŚP na Pomorzu zlikwidowało ogromną fabrykę „kryształu”

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na nysa.naszemiasto.pl Nasze Miasto