Nowa płyta Maryli Rodowicz

Redakcja
Nie lada gratka dla fanów lat pięćdziesiątych i Maryli Rodowicz! Kto lubi muzyczne klimaty sprzed lat albo Królową Polskiej Piosenki - natychmiast powinien sobie sprawić najnowszy album wokalistki.

Są na nim takie szlagiery jak "Czerwony autobus", "Czekolada", "Serduszko puka", "Mój chłopiec w piłkę kopie", "Serduszko puka w rytmie cha-cha" czy "Pierwszy siwy włos". Piosenki, które pewnie zna, a może nawet potrafi zanucić co druga osoba w Polsce. Bonus jest taki, że choć płyta zrobiona jest bardzo nowocześnie, to pachnie też nieco starością, swingiem, jazzem i boogie. Słychać też na niej ślady Franka Sinatry i wielkich amerykańskich orkiestr. Nie może być inaczej, skoro w nagraniach wzięła udział orkiestra Sinfonia Viva.

Maryla Rodowicz mówi, że nagrała piosenki, które pamięta z dzieciństwa. Wykonane przez dojrzałą artystkę mają w sobie jednocześnie i trochę melancholii, i trochę swady.

W dodatku krążek jest pięknie wydany. Eleganckie, czarno-czerwone pudełko może pięknie wyglądać pod choinką.

Maryla Rodowicz, "50", Universal Music, 2010

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska