Firma Remondis chce sortownię odpadów, które mieszkańcy Opola wrzucają do kontenerów na szkło, plastik i papier zbudować przy Alei Przyjaźni. Mieszkańcy Nowej Wsi Królewskiej od samego początku się na to nie zgadzają (o czym już pisaliśmy). Według nich ruch będzie tam większy, a już teraz drogi w tej dzielnicy są w fatalnym stanie.
Zobacz: Kędzierzyn-Koźle przyjmie odpady z Głogówka
- Nie chcemy żyć w ciągłym hałasie, a na to zostaniemy skazani, kiedy sortownia tu powstanie - twierdzą mieszkańcy. - Nie mówiąc już o nieprzyjemnych zapachach.
Teraz w walce o zmianę lokalizacji sortowni odpadów znaleźli sojusznika
Pomaga im bowiem Tomasz Wolny ze Stowarzyszenia Technologii Ekologicznych Silesia w Opolu. Według niego można ją zbudować na ul. Podmiejskiej w pobliżu istniejącej już sortowni odpadów, które dopiero trzeba posegregować, a należącej do Zakładu Komunalnego.
- Z punktu widzenia logiki to idealne rozwiązanie, bo 40 procent odpadów z sortowni Remondisu, która ma powstać przy al. Przyjaźni i tak będzie trafiać do sortowni ZK, bo zostały przez mieszkańców miasta źle posegregowane i trzeba je porozdzielać. Jeśli te dwa budynki stałyby obok siebie wystarczy je połączyć taśmociągiem i wszystko będzie się odbywać bez zbędnego ruchu samochodowego - mówi Tomasz Wolny.
Andrzej Czajkowski, prezes ZK propozycji Wolnego nie traktuje poważnie.
- W zaproponowanej przez niego lokalizacji ma powstać kompostownia - twierdzi.
Tomasz Wolny i tu ma rozwiązanie - kompostownia mogłaby stanąć obok już istniejącej.
- Sprawdziłem. Tam jest wystarczająco dużo miejsca. Potrzebna jest tylko pomoc miasta w negocjacjach między tymi dwiema firmami - mówi Wolny. - Remondis zamiast budować sortownię mógł zorganizować u siebie, a potem nim zarządzał centrum recyklingu, które i tak w Opolu musi powstać.
Ekolog planuje w tej sprawie zorganizować spotkanie z Andrzejem Czajkowskim i z przedstawicielami Remondisu.
- Jeśli są jakieś propozycje, możemy się spotkać z mieszkańcami i o tym porozmawiać - mówi Krzysztof Kochalski, członek zarządu firmy Remondis.
Zobacz: Opole > Sortowni mówią NIE
- My też jesteśmy otwarci na negocjacje - mówi Mirosław Pietrucha, rzecznik opolskiego ratusza.
Temat sortowni będzie poruszany za tydzień podczas sesji nowej rady dzielnicy Nowa Wieś Królewska.
- Nie ma jeszcze oficjalnego stanowiska w tej sprawie. Niezależnie od tego, czy miałoby tu powstać centrum recyklingu czy też sortownia odpadów, potrzeba jest poprawa stanu dróg - mówi Justyna Soppa, przewodnicząca rady. - To hałasu najbardziej się obawiamy.
Pod lupą
Budowy sortowni w NWK nie można Remondisowi zabronić, bo inwestycja ma powstać na jego prywatnym terenie. Mieszkańcom udało się dotychczas jedynie ją opóźnić.
W opracowaniu dotyczącym wpływu na środowisku wytknęli firmie to, że nie uwzględniła w nim czynników takich jak hałas czy transport poza samą sortownią. Remondis opracowuje obecnie nowy raport.
Jeszcze nie wiadomo kiedy uzupełniony dokument trafi do Wydziału Ochrony Środowiska i Rolnictwa Urzędu Miasta. Kiedy tak się stanie mieszkańcy znów będą mieli 30 dni na zgłaszanie swoich uwag w ramach tzw. konsultacji.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?