Nowe pomysły na zwiększenie sprzedaży brzeskiej chałwy

Jarosław Staśkiewicz [email protected] - 77 44 43 425
Swój smak brzeska chałwa zawdzięcza m.in. tradycyjnemu, ręcznemu wyrabianiu. Ale to jeszcze nie wystarczy, żeby produkt, choćby najpyszniejszny, dobrze się sprzedawał.
Swój smak brzeska chałwa zawdzięcza m.in. tradycyjnemu, ręcznemu wyrabianiu. Ale to jeszcze nie wystarczy, żeby produkt, choćby najpyszniejszny, dobrze się sprzedawał. Jarosław Staśkiewicz
Brzeska Odra wychodzi na prostą – tak można podsumować wyniki finansowe Przedsiębiorstwa Wyrobów Cukierniczych. Teraz firma bierze się do unowocześniania opakowań, w których sprzedaje słodycze.

W porównaniu z trzema kwartałami ub.r., kiedy zanotowaliśmy około 9 mln zł strat, w tym samym okresie tego roku w warunkach porównywalnych wynik oscyluje wokół zera - mówi Bernard Węgierek, prezes ZPC Otmuchów.

To właśnie Otmuchów latem ub.r. kupił pakiet większościowy udziałów w Odrze, rozpoczynając w niej spore zmiany. - Nie wszystko, co zamierzaliśmy, udało się zrobić - przyznaje prezes Węgierek. - Przede wszystkim chodzi o sprzedaż, która wprawdzie nieco wzrosła, ale nie na tyle, na ile liczyliśmy. Stało się tak dlatego, że rynek tradycyjny kurczy się i tam nie osiągnęliśmy oczekiwanego wzrostu. A na rynku sieciowym Odra, by się przebić, potrzebuje nowoczesnych produktów. I nad tym pracujemy.

W tym celu w spółce powołano specjalny zespół, który rozpoczął pracę nad nowymi produktami i poddał analizie obecne - na początek przyjrzał się chałwie, sztandarowemu produktowi Odry.

Badania pokazały m.in., że Polska jest jedynym krajem, w którym większość chałwy sprzedaje się w 100-gramowych batonach. Na innych rynkach chałwę sprzedaje się w dużo większych, przynajmniej kilogramowych opakowaniach. Dodatkowo w Polsce rynek batonów chałwowych jest bardzo mocno wypierany przez batony czekoladowe.

- Dlatego chcemy wypromować chałwę sprzedawaną w dużo większych gramaturach - podkreśla Bernard Węgierek. - Tu nasuwa się analogia z lodami: jeszcze kilkanaście lat temu wszyscy jedliśmy tylko lody na patyku, w wafelkach albo lody włoskie z automatów. Ale sprzedawały się one tylko podczas letniego szczytu. A w tej chwili zdecydowaną większość lodów sprzedaje się albo w kawiarniach, albo w opakowaniach litrowych kupowanych do domu. I sezon trwa cały rok

Zobacz: Zbigniew Grycan po raz drugi wszedł do biznesu

- Opracowana strategia zakłada, że przekonamy klientów, iż chałwa to superdeser, który można podać gościom zamiast ciasta - mówi szef Otmuchowa. - A do tego opracowaliśmy kilka receptur dodatków, takich jak np. sosy owocowe.

Specjaliści z Odry przyjrzeli się również czekoladkom i one także będą sprzedawane w zupełnie nowy sposób. Wielkie, ciężkie bomboniery powoli będą odchodziły do lamusa.

- Mamy pomysł na to, by ograniczyć  sezonowość, bo dziś takie bombonierki sprzedają się tylko kilka razy w roku: na Boże Narodzenie, dzień kobiet czy przy okazji komunii - wyjaśnia prezes Węgierek. - W tym celu opracowaliśmy serie słodyczy dla dzieci, które składają się z dwóch produktów z Odry i trzech z Otmuchowa, oraz dla dorosłych z produktami z Brzegu.

Nowe serie słodyczy pojawią się w sklepach już w styczniu. Co ważne, zmiany nie wymagały dużych nakładów, nowych maszyn czy linii produkcyjnych.
W ten sam sposób w przyszłym roku Odra zajmie się unowocześnianiem kolejnych produktów: karmelków i gumek rozpuszczalnych.
 

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska