Targi nto - nowe

Nowe światła w Brzegu już działają

Jarosław Staśkiewicz
Nowe sygnalizatory uruchomiono w porze największego ruchu samochodów - w piątek około godz. 15.00, ale na szczęście obyło się bez większych korków.
Nowe sygnalizatory uruchomiono w porze największego ruchu samochodów - w piątek około godz. 15.00, ale na szczęście obyło się bez większych korków. fot. Jarosław Staśkiewicz
Klaksony, wymuszanie pierwszeństwa, przejeżdżanie na czerwonym świetle i dezorientacja kierowców towarzyszyła uruchomieniu sygnalizacji na skrzyżowaniu ul. Piastowskiej z Łokietka i Powstańców Śląskich.

Nowe sygnalizatory uruchomiono w porze największego ruchu samochodów - w piątek około godz. 15, ale na szczęście obyło się bez większych korków.

Zarząd Dróg Powiatowych zdecydował się na modernizację starej sygnalizacji na krzyżówce Łokietka-Piastowska, a przy okazji objął światłami również sąsiednie skrzyżowanie - Piastowskiej z Powstańców Śląskich.

Na razie widać, że stracili na tym głównie piesi. Przejście przez wąską ulicę Powstańców Śląskich zajmuje nawet 1 minutę i 40 sekund, bo tyle trwa pełny cykl zmiany świateł.

W pierwszych minutach widać było też, że część pieszych była zaskoczona i ludziom zdarzało się przechodzić na czerwonym. Z kolei kierowcy widząc tłum przechodnów przed przejściem zatrzymywali się niepotrzebnie i ruszali dopiero, gdy za nimi rozlegały się klaksony.

Nowe sygnalizatory miały na celu ułatwić wyjazd kierowcom jadącym ul. Powstańców Śląskich. Jak policzyliśmy, w godzinach szczytu mają zielone światło tylko 15 sekund, co pozwala wyjechać maksymalnie 7-8 autom.

Korek na tej ulicy liczy często około 15-18 aut, więc kierowcy mogą liczyć się z oczekiwaniem od 3 do 5 minut. Gdy świateł nie było, zdarzało im się czekać do 7 minut.

Nowa sygnalizacja na obu skrzyżowaniach kosztowała Zarząd Dróg Powiatowych około 350 tys. zł.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska