Sierakowski podkreśla, że historie budowy PiS i PO różniły się od startu politycznego Biedronia. Zarówno Tusk, jak i Kaczyński nie musieli radzić sobie z wysokimi oczekiwaniami wyborców. Nikt nie spodziewał się ich sukcesu. Biedroń od początku będzie musiał dźwigać ciężar odpowiedzialności i wysokich oczekiwań. Na razie nie znamy jednak ani pomysłu na politykę prezydenta Słupska, ani głównych ideałów, którymi chce się kierować:
Sławomir Sierakowski: Jeśli Biedroń chce te głosy i jakiekolwiek inne zgarnąć, musi pokazać nie tylko to, że pasuje do formatu nowoczesnego przywódcy, co robi bardzo dobrze, ale też w co wierzy i jak wierzy. Potrzebuje swojego „500 plus”.
Póki co wiemy jedynie, że Biedroń będzie chciał – niczym Macron – dowiedzieć się od Polaków, czego tak naprawdę potrzebują. Tym co odróżnia jednak francuskiego prezydenta od prezydenta Słupska, jest jednak brak sprecyzowanej wizji. O ile Macron od początku przekonywał o swoim planie na wielką reformę Unii Europejskiej i Francji, o tyle Biedroń na razie nie ujawnia się z własnymi koncepcjami.
Nie oznacza to jednak, że Biedroń jest bez szans:
Polska polityka niewątpliwie potrzebuje wstrząsu. Biedroń ma na to najlepsze papiery. Przede wszystkim na lewicy, która wygląda na zablokowaną i walczącą poniżej swojej kategorii wagowej. Biedroń jedyny mógłby to pozbierać do kupy, o ile to w ogóle możliwe.
Prezentacja ugrupowania Roberta Biedronia jest przewidziana na luty 2019 r.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?