Nowo otwarty basen w Krapkowicach przeżywa oblężenie

Radosław Dimitrow
Radosław Dimitrow
Z basenu korzystają zwykli mieszkańcy, zajęcia organizują też szkoły.
Z basenu korzystają zwykli mieszkańcy, zajęcia organizują też szkoły.
Każdego miesiąca basen Delfin zarabia nawet kilkanaście tysięcy złotych. To sukces, bo włodarze zakładali, że basen będzie wychodzić na zero.

Romuald Haraf, wiceburmistrz Krapkowic, o wynikach finansowych czynnego od dwóch miesięcy "Delfina" wypowiada się ostrożnie.

- To nowość w naszej gminie i pierwsze miesiące funkcjonowania basenu rzeczywiście były udane - mówi Haraf. - Ale o sukcesie będziemy mogli mówić dopiero pod koniec tego roku, gdy podsumujemy wszystkie miesiące.

Krapkowicki basen od początku roku odwiedziło blisko 40 tys. osób, czyli ponad 500 dziennie. Ale zdarzały się dni, w których przychodziło po 700 osób.

Korzystają z niego zarówno mieszkańcy, jak i miejscowe szkoły. Nic nie zapowiada, że mógłby się znudzić.

Nadwyżkę z funkcjonowania basenu gmina zamierza przeznaczać na działalność sportową np. piłkę nożną, która nie przynosi zysków.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska