Miejski Zarząd Dróg czekał na kosztorys nowego mostu od wielu miesięcy. Bez tego trudno wpisać tę inwestycję do budżetu miasta, a tego wymaga nie tylko coraz gorszy stan obecnego mostu, ale również wojewódzki nadzór budowlany.
Zgodnie z decyzją nadzoru most w obecnym stanie może być użytkowany tylko do 15 kwietnia 2016 roku. Wprawdzie potem znów można się starać o przedłużenie jego użytkowania, ale miasto musi wystartować z budową nowej przeprawy.
W przeciwnym wypadku wciąż grozi nam całkowicie zamknięcie mostu. Obecnie do rozpoczęcia inwestycji jest o krok bliżej.
Kosztorys, jaki otrzymali drogowcy zakłada, że za most trzeba będzie zapłacić ponad 35 milionów złotych.
- Ostateczny koszt pokaże jednak przetarg, nie jest wykluczone, że ta kwota będzie niższa - zastrzega Arkadiusz Karbowiak, dyrektor Miejskiego Zarządu Dróg. Obecnie drogowcy uporali się już niemal z wszystkimi przeszkodami formalnymi i wystąpili do wojewody o ZRiD, czyli Zgodę na Realizację Inwestycji Drogowej. Po jej otrzymaniu będzie można ogłosić przetarg na wykonawcę mostu.
Ratusz i MZD deklarują, że przetarg ruszy jeszcze w tym roku. Problem jednak w tym, że zostało na to bardzo mało czasu, a w budżecie na razie nie ma pieniędzy na most.
- Ale na pewno będą, to jest inwestycja priorytetowa i prezydent znajdzie niezbędne fundusze, pomóc ma także Unii Europejska dotacjami na tzw. niską emisję - tłumaczy Karbowiak.
Realny termin rozpoczęcia budowy mostu to początek 2016 roku, a wykonawca na początek zbuduje kładkę dla pieszych i rowerzystów, pod którą podpięte zostaną sieci.
Nowa przeprawa będzie powstawać obok, a potem wykonawca nasunie ją na obecne podpory. Inwestycja może trwać nawet dwa lata.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
