Nowy pomysł MZD. Po dwa pasy na Częstochowskiej

Sławomir Draguła
Sławomir Draguła
Od skrzyżowania z ul. Wiejską do myjni Viva dodatkowe pasy zostaną wydzielone kosztem skweru znajdującego się po prawej stronie ul. Częstochowskiej  (patrząc w kierunku wyjazdu z miasta).
Od skrzyżowania z ul. Wiejską do myjni Viva dodatkowe pasy zostaną wydzielone kosztem skweru znajdującego się po prawej stronie ul. Częstochowskiej (patrząc w kierunku wyjazdu z miasta). Sławomir Mielnik
Miejski Zarząd Dróg w Opolu chce usprawnić w ten sposób ruch w tej części miasta i zrobić tam buspasy.

Ulica Częstochowska to jedna z wylotówek na obwodnicę Opola, z której ruch rozprowadzany jest m.in. na Częstochowę, Wrocław czy Katowice. W godzinach szczytu tworzą się tam korki. Powód?

To ulica, która ma po jednym pasie ruchu i nie ma chyba w mieście kierowcy, który nie widziałby potrzeby poszerzenia jej do dwóch pasów w każdą stronę.

Taki plan ma również Miejski Zarząd Dróg w Opolu. Pieniądze na inwestycję chce zdobyć z nowego rozdziału funduszy UE.

- Studium zagospodarowania miasta przewiduje, że tereny przyległe do ulicy Częstochowskiej przeznaczone będą pod dodatkowe pasy ruchu - mówi Mirosław Pietrucha, zastępca dyrektora Miejskiego Zarządu Dróg w Opolu.

Od skrzyżowania z ul. Wiejską do myjni Viva dodatkowe pasy zostaną wydzielone kosztem skweru znajdującego się po prawej stronie ul. Częstochowskiej (patrząc w kierunku wyjazdu z miasta), na kolejnych odcinkach zwężane będą chodniki, które w tych miejscach są bardzo szerokie.

Miejski Zarząd Dróg przy okazji chce przebudować też skrzyżowanie alei Witosa z Częstochowską i Tysiąclecia, by i tam usprawnić ruch.

Uwaga! Z dodatkowych pasów nie będą mogli jednak korzystać wszyscy kierowcy.

- Chcemy, by mogły po nich jeździć tylko autobusy oraz taksówki - mówi Piotr Rybczyński, zastępca dyrektora MZD w Opolu.

- Dwa pasy ruchu w każdą stronę muszą tam być. Opole to miasto wojewódzkie, z którego wszystkie wyjazdy to wąskie jednopasmowe drogi - mówi Andrzej Szarek, kierowca z Opola. - Tylko dwupasmówka może rozładować korki i każdy fachowiec to potwierdzi. Nie jestem z kolei przekonany do buspasów. Wątpię, czy są potrzebne w takim mieście jak Opole.

Z kolei Wanda Wencel z opolskiej Malinki przyklaskuje pomysłowi dodatkowych pasów i przeznaczeniu ich dla autobusów. - Komunikacja miejska powinna mieć pierwszeństwo przed samochodami prywatnymi, bo przewozi więcej ludzi - argumentuje.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska