Nowy pomysł na zieleń w Opolu. Dodatkowe etaty w ratuszu. Ekolog: Zmiana tylko na papierze

Piotr Guzik
Teraz zielenią poza pasem ruchu drogowego - m.in. parkami - mają się zajmować nowi pracownicy wydziału ochrony środowiska ratusza. Drzewa przy drogach pozostaną w administracji MZD.
Teraz zielenią poza pasem ruchu drogowego - m.in. parkami - mają się zajmować nowi pracownicy wydziału ochrony środowiska ratusza. Drzewa przy drogach pozostaną w administracji MZD. Piotr Guzik
W niecały rok po powołaniu specjalnej komórki ds. zieleni miejskiej w Zakładzie Komunalnym urząd miasta wycofuje się z tej inicjatywy. Za roślinność poza pasem drogowym odpowiadać ma dwóch urzędników specjalnie zatrudnionych w wydziale ochrony środowiska. Reszta pozostanie w gestii Miejskiego Zarządu Dróg.

MZD zaczął administrować zielenią w Opolu pod koniec 2016 roku, skupiając kompetencje rozsiane do tej pory po szeregu miejskich jednostek. Wkrótce potem społecznicy i ekolodzy zaczęli krytykować ten ruch wytykając drogowcom, że wolą drzewa wycinać, niż je ratować.

W połowie marca 2018 roku ratusz poinformował, że MZD ma się skupić na nadzorowaniu ważnych inwestycjach drogowych (m.in. budowie centrów przesiadkowych i realizacji obwodnicy piastowskiej), zaś zielenią zająć ma się komórka ds. zieleni miejskiej specjalnie utworzona w Zakładzie Komunalnym. Wiosną 2019 roku, po wygaśnięciu umów zawartych przez MZD, jednostka miałaby przejąć w zarząd całą zieleń w Opolu.

Tak się jednak nie stanie. Ratusz uznał bowiem, że lepszym rozwiązaniem będzie pozostawienie roślinności w pasie drogowym w gestii MZD. Natomiast wszelką inną roślinnością na terenach miejskich, na przykład parkami, będzie się zajmował ratuszowy wydział ochrony środowiska.

- W tym celu w tej jednostce utworzono dwa nowe etaty – mówi Katarzyna Oborska-Marciniak, rzecznik urzędu miasta. Nabór ofert kończy się 2 stycznia 2019 roku.

Katarzyna Oborska-Marciniak przekonuje, że zmiana nie oznacza, iż poprzedni pomysł okazał się niewypałem. – Ten ruch jest podyktowany poszukiwaniem oszczędności. Administrowanie zielenią przez osoby znajdujące się w strukturze urzędu będzie tańsze, niż zlecanie tego spółce zewnętrznej. To po prostu inny, tańszy model – argumentuje.

Co z osobami, które zostały już zatrudnione w komórce ds. zieleni miejskiej w Zakładzie Komunalnym? – Nie będą przeniesione do ratusza, ale mogą wziąć udział w konkursie na stanowiska w wydziale ochrony środowiska. Przy czym należy pamiętać, że ZK administruje też zielenią na cmentarzach, więc te osoby także mają tam co robić – mówi pani rzecznik.

Grzegorz Ostromecki, ekolog i aktywista miejski, przekonuje, że zmiany te w istocie niewiele wniosą do sytuacji zieleni w mieście. – Chciałbym zobaczyć progres, tymczasem od kilku lat mamy do czynienia ze stałym regresem w temacie drzew w Opolu. Ubywa ich w zastraszającym tempie. Przekazanie zieleni w zarząd MZD było błędem, z którego urząd najpierw miał się wycofać, a teraz okazuje się, że sytuacja pozostanie właściwie bez zmian. To ruch czysto wizerunkowy, niestety – ocenia.

Budżet alert - wszystkie informacje o budżecie obywatelskim

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wideo
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska