Nowy rok niesie nowe wyzwania. Działacze i samorządowcy mniejszości niemieckiej spotkali się na początku stycznia

- Ten rok pokazał, że jako działacze DFK i samorządowcy wypadaliśmy najlepiej, robiąc swoje – mówił. - Realizując regionalne i lokalne plany i przedsięwzięcia. Na dużą politykę mamy mocno ograniczony wpływ. Ale na lokalne postrzeganie świata, rzeczywistości, tradycji, historii i języka – ogromny. To my, na co dzień, decydujemy ostatecznie o tym, ile będzie języka niemieckiego w szkole i w przedszkolu. Ile będzie się odbywało Samstagskursów i ile powstanie niemieckich szkółek piłkarskich.

Przewodniczący podkreślił, że w 2017 roku odbyło się 347 projektów wartości ponad 540 tysięcy zł w ramach ożywiania domów spotkań. 161 projektów o wartości ponad 400 tys. zł wsparł Konsulat Niemiec w Opolu. Wiosną i jesienią przeprowadzono w regionie po 50 kursów sobotnich. W 13 szkółkach piłkarskich w 34 grupach trenuje i uczy się niemieckiego ponad 500 dzieci.

Konsul Niemiec w Opolu, Sabine Haake, powołując się także na doświadczenia swoich kolegów z Warszawy, Krakowa, Poznania itd. podkreśliła, że w Polsce wciąż jest bardzo wiele osób, którym leżą na sercu polsko-niemieckie relacje i ich budowanie. Przypomniała, że wciąż istnieje potencjał dla obecności niemieckich inwestorów w naszym regionie. Zachęciła, by ich aktywnie przyciągać. Sprzyja temu znajomość języka niemieckiego. Warto się o nią troszczyć w domu i w szkole.

Poseł mniejszości niemieckiej, Ryszard Galla poinformował zebranych, że w Sejmie działa komisja, która pracuje – z jego udziałem – nad takimi zmianami ustawy o samorządzie, by powiększanie miast w sposób, w jaki odbyło się to w Opolu nie powtarzało się. Zwrócił uwagę, że lada dzień zostanie uchwalona ostatecznie ordynacja wyborcza do samorządów. Wezwał do jej starannego poznania i dopasowania wspólnych działań mniejszości do jej zapisów.

Lider VdG, Bernard Gaida sporą część swego wystąpienia poświęcił akcji Minority SafePack. Nie ukrywał, że podpisów za podniesieniem jakości praw mniejszości narodowych w Europie na razie zebrano niezbyt wiele. Wezwał do zintensyfikowania akcji, zwłaszcza w internecie. Przypomniał, że warto ją prowadzić także wśród polskiej większości.

Zobacz też: Opolskie Info [5.01.2018]