Zmiany w rozkładzie dotkną pasażerów w całym województwie. Znikną niektóre pociągi na trasach:
Opole - Strzelce Opolskie, Opole - Brzeg, Opole - Zawadzkie, Zawadzkie - Tarnowskie Góry i Kluczbork - Wrocław.
Opolski Zakład Przewozów Regionalnych, który należy do Urzędu Marszałkowskiego Woj. Opolskiego, zlikwiduje łącznie 8 połączeń. Sylwester Brząkała, dyrektor Zakładu w Opolu, przekonuje, że zmiany nie spowodują opóźnień ani kolejek na dworcach.
- Z naszej strony wszystko jest zapięte na ostatni guzik, a o zmianach zaczęliśmy informować pasażerów już pod koniec listopada - zapewnia dyr. Brząkała. - Sama zmiana rozkładu nie ma wpływu na ewentualne utrudnienia w kursowaniu przewozów regionalnych.
W ubiegłym roku media w całym kraju pokazywały pasażerów, którzy musieli wsiadać do przepełnionych pociągów przez okna, a kolej nie była przygotowana na podstawienie dodatkowych wagonów. Składy miały wielogodzinne opóźnienia. Wtedy na zmianę rozkładu jazdy nałożyły się problemy, które spowodowały obfite opady śniegu.
Kolejarze zapewniają, że w tym roku lepiej przygotowali się na nadejście zimy. Przeprowadzili dokładny przegląd taboru i zmodernizowali część wagonów.
- Aby zapobiec skutkom ataku zimy, pociągi zostały wyposażone w specjalistyczne płyny technologiczne; zadbaliśmy także o większą liczbę części zamiennych - poinformowała Wioleta Jakiemczuk z Przewozów Regionalnych.
Mimo to pasażerowie, którzy wybierają się w podróż do rodziny w czasie świąt Bożego Narodzenia, powinni zaplanować wyjazd wcześniej. W tych dniach na tory wyjedzie mniej pociągów. Natomiast spółka Tanie Linie Kolejowe (TLK), która obsługuje pociągi na długich trasach, wprowadziła dodatkowe ograniczenia. Na najpopularniejszych trasach (np. Zakopane - Gdynia) pasażerowie będą musieli wcześniej zarezerwować miejsce. Dzięki temu tłok ma być mniejszy.
Opolski rozkład jazdy został już oficjalnie zatwierdzony przez Przewozy Regionalne w Warszawie. Ale to nie oznacza, że w najbliższych tygodniach nie będzie w nim zmian. Pasażerom kursującym na trasie Opole - Strzelce Opolskie udało się wywalczyć przywrócenie pociągu o 17.17. Urząd marszałkowski podjął taką decyzję po protestach ludzi, którzy nie mieli czym wrócić z pracy do domu, i po interwencji nto.
- Zleciliśmy ponowną analizę. Okazało się, że tym pociągiem jeździ średnio 90 osób, z czego 60 pasażerów ma bilety miesięczne - mówi Tomasz Kostuś, który odpowiada za transport w UM. - To poważny argument, żeby przywrócić połączenie, tym bardziej że jest ono w godzinach szczytu.
Wicemarszałek Kostuś przekonuje, że pociąg powróci do rozkładu w najbliższych dniach, a w najgorszym przypadku z nowym rokiem.
Nowy rozkład jazdy w Nowej Trybunie Opolskiej
8 grudnia - odjazdy ze stacji Opole
9 grudnia - przyjazdy do stacji Opole
16 grudnia - rozkłady dla stacji Kędzierzyn-Koźle, Kluczbork, Brzeg, Nysa, Strzelce Opolskie (w tygodnikach lokalnych)
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?