Mający 36 lat Ganowicz to postać doskonale znana w regionalnym środowisku piłkarskim. W przeszłości przez sześć i pół roku grał w Odrze Opole, a w sześciu minionych sezonach reprezentował barwy MKS-u Kluczbork. Był filarem defensywy w tych klubach.
Sześć miesięcy temu skończył z zawodowym uprawianiem futbolu. Został drugim trenerem MKS-u. Asystował w rundzie jesiennej Andrzejowi Konwińskiemu i Tomaszowi Kulawikowi, a w trzech meczach prowadził samodzielnie MKS w 2 lidze pomiędzy kadencjami wspomnianych dwóch szkoleniowców i wówczas zespół zdobył pięć punktów.
Jesienna próba nie była pierwszą w dorobku Ganowi-cza. W przeszłości prowadził on w niższych ligach regionu Stal Osowiec, a ostatnio w klasie A Sokół Bierdzany.
Teraz zastąpi w Ruchu Andrzeja Polaka, który objął „Zdzichy” przed siódmą kolejką rundy jesiennej po Aleksandrze Kalbronie.
Po pierwszej części rozgrywek zdzieszowiczanie zajmują w tabeli 3 ligi 13. miejsce i są zagrożeni spadkiem, choć w poprzednim sezonie do samego końca bił się o awans do 2 ligi.
- Na pewno w tej drużynie jest potencjał - mówi Ganowicz. - Dostałem propozycję poprowadzenia Ruchu i postanowiłem z niej skorzystać. To poważne wyzwanie, ale też szansa dla mnie, bo dalej chcę się rozwijać w kierunku trenerskim. Nie było łatwo podjąć decyzję o odejściu z MKS-u, bo temu klubowi wiele zawdzięczam. Rola pierwszego trenera to jednak kolejny krok i postanowiłem go zrobić.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
