Po serii porażek (cztery w lidze i jedna w Pucharze Ligi) Marian Konopka, prezes Włókniarza, zapowiedział zmiany. - Nie chodzi o rewolucję personalną, ale o wzmocnienie kadry - zapewnia.
Pięta achillesową zespołu jest nieskuteczność. We wszystkich przegranych pojedynkach kietrzan chwalono za grę, ale bramki zdobywali rywale. - Nieskuteczność jest naszą największą bolączką - twierdzi prezes klubu. Włókniarz pozyskał więc Arkadiusza Bałuszyńskiego, ofensywnego pomocnika, mogącego także grać w linii ataku. "Bała", który kilka lat temu grał już we Włókniarzu, w poprzednim sezonie występował w opolskiej Odrze. Jednak w końcówce rozgrywek był odsuwany od składu, w tym sezonie też nigdzie nie występował. Czy nie ma obaw o jego dyspozycję? - Wierzę, że Arek bardzo dobrze wspomina pobyt w Kietrzu, gdzie się wypromował i zrobi wszystko, żeby nam pomóc - uważa prezes Włókniarza. - Nie zdążyłem go potwierdzić i wysłać na środowy mecz Pucharu Ligi w Zamościu, ale od następnego ligowego spotkania będzie on wzmocnieniem drużyny.
Prawdopodobnie do soboty w kadrze Włókniarza znajdzie się też Artur Rozmus. W poprzednim sezonie grał on w Ceramedzie Bielsko, gdzie pracował obecny szkoleniowiec Włókniarza Wojciech Borecki i występował Arkadiusz Kłoda. Działacze z Kietrza przed sezonem chcieli pozyskać Rozmusa, ale zostali uprzedzeni przez Odrę Wodzisław. - Odra kończy załatwianie transferu definitywnego tego zawodnika, po czym zostanie on wypożyczony do Włókniarza - mówi Konopka.
Dziś w Zamościu Włókniarz rozegra rewanżowy mecz III rundy Pucharu Ligi. W pierwszym pojedynku 1-0 zwyciężył Hetman.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?