Do tej pory myślałem, że sprawa modernizacji nyskiej tamy jest priorytetowa. Natomiast po informacji, jaką przekazała pani burmistrz, dochodzę do wniosku, że nie jest to problem, jaki możemy rozgrywać na szczeblu lokalnym. Iważam, że wyjazd do ministerstwa jest konieczny – twierdzi radny Jan Kanono-wicz, który podczas ostatniej sesji rady miejskiej wystąpił z wnioskiem, by w trosce o inwestycję radni wybrali się do Warszawy.
Zobacz: Pieniądze na remont nyskiej tamy są już zaklepane
Szkopuł bowiem w tym, że do ostatecznego terminu złożenia kompletu dokumentów dotyczących remontu tamy pozostał zaledwie miesiąc. 7 czerwca bowiem RZGW złoży wniosek i od jego przygotowania zależy, czy zostanie pozytywnie rozpatrzony przez komisję europejską.
- Tymczasem wciąż brakuje decyzji środowiskowych - martwi się burmistrz Jolanta Barska. - W związku z objęciem naszego jeziora Naturą 2000 okazuje się, że ptaki i ryby mogą być poważnym zagrożeniem dla realizacji inwestycji.
Wiąże się to z kilkumiesięcznym okresem ochronnym dla flory i fauny, który może powodować coroczne blokowanie prac na tamie, gdyż w tym czasie nie będzie można używać ciężkiego sprzętu.
Zobacz: Włodzienin. Tama będzie uszczelniona. Na koszt firmy, która ją budowała
Inną, równie istotną sprawą, jest kwestia elektrowni na zaporze. Spółka Tauron, która ma pozwolenie na działalność do końca tego roku, domaga się wielomilionowego odszkodowania, gdyż program Infrastruktura i Środowisko UE, z którego remont zapory miałby być finansowany, wyklucza możliwość komercyjnej działalności w ramach projektu.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?