Nysa. PUP ma pieniądze dla bezrobotnych

Klaudia Bochenek [email protected] 77 44 80 041
- Ci, którzy będą chcieli dostać 2 tysiące, muszą wykazać, że zostali zatrudnieni co najmniej na pół roku - mówi Kordian Kolbiarz. (fot. Klaudia Bochenek)
- Ci, którzy będą chcieli dostać 2 tysiące, muszą wykazać, że zostali zatrudnieni co najmniej na pół roku - mówi Kordian Kolbiarz. (fot. Klaudia Bochenek)
Przeszło 2 mln zł otrzyma nyski pośredniak na pomoc długotrwale bezrobotnym, którzy ukończyli 50 lat lub mają poniżej 25 lat.

Znowu się udało - cieszy się Kordian Kolbiarz, szef Powiatowego Urzędu Pracy w Nysie, który jako jeden z czterdziestu pośredniaków w całym kraju wywalczył w ministerstwie dofinansowanie na realizację programów. A przy tym znalazł się w piątce urzędów, które dostały kwotę wyższą niż 1 mln zł.

Zobacz: Powiat brzeski. Zatrudnisz stażystę, dostaniesz premię

To efekt dobrze napisanego projektu pod nazwą „Praca łączy pokolenia”, który - mimo iż kontrowersyjny - spodobał się w Ministerstwie Pracy i Polityki społecznej.

Z ministerialnych pieniędzy skorzysta w Nysie blisko trzystu bezrobotnych, dzięki czemu część z nich ma szanse powrócić na rynek pracy.

Będą to osoby starsze lub całkiem młode, a łączyć będzie ich jedno: pozostają bierni na rynku pracy od przeszło dwunastu miesięcy.

- To będzie dla nas trudne wyzwanie, ponieważ z tych trzystu osób siedemdziesiąt procent musi pracować po zakończeniu całego programu. To dość mocny wymóg, ale mam nadzieję, że sobie poradzimy - uśmiecha się Kolbiarz.

Zobacz: Staż u europosłanki. Oto laureaci konkursu

Część pieniędzy zostanie przeznaczona na staże, prace interwencyjne, szkolenia. Program nie przewiduje natomiast dofinansowania na roboty publiczne, rozkręcenie własnej działalności gospodarczej oraz doposażenia miejsc pracy.

Za to w ramach realizacji jego dyskusyjnej - zdaniem niektórych - części, pięćdziesięciu bezrobotnych będzie miało szansę na bonus w postaci 2 tysięcy złotych premii za samodzielne i skuteczne znalezienie sobie stałej posady.

- Aby nie było nieporozumień i kombinatorstwa, będą pewne obostrzenia - zaznacza Kolbiarz. - Każdy uczestnik programu musi spełniać jego dwa pierwsze punkty, czyli wiek i staż bezrobotnego. A ci, którzy będą chcieli dostać słynne „pracusiowe” za znalezienie posady, będą musieli wykazać, że zostali zatrudnieni przynajmniej na półroczny okres.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Co dalej z limitami płatności gotówką?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska