Nysa. Rzecznik komendanta na egzotycznych wakacjach? A miała lekarskie zwolnienie

Krzysztof Strauchmann
Krzysztof Strauchmann
Na zdjęciu Magdalena Skrętkowicz z komendantem powiatowym w Nysie.
Na zdjęciu Magdalena Skrętkowicz z komendantem powiatowym w Nysie. UM Nysa
Podkomisarz Magdalena Skrętkowicz nie jest już rzecznikiem komendanta policji w Nysie. Policyjne władze odwołały ją z tego eksponowanego stanowiska. Sprawa może być ciągiem dalszym konfliktu, który toczy się w nyskiej jednostce.

Decyzja o wyznaczeniu nowej rzeczniczki w Nysie pośrednio potwierdza medialne zarzuty o egzotycznych wakacjach Magdaleny Skrętkowicz, w czasie gdy miała być chora.

Sprawę opisał internetowy ogólnopolski portal Interia, powołując się na anonimowych informatorów na komendzie. Informatorzy Interii byli zbulwersowani tym, że komendant swoich podwładnych traktuje nierówno. Dla jednych jest surowy, dla innych wielkoduszny.

Według ustaleń Interii Magdalena Skrętkowicz w maju ubiegłego roku wyjechała na egzotyczną wycieczkę na Karaiby. Zdjęcia z wyjazdu zamieszczała na swoim profilu na portalu społecznościowym. W tym samym czasie miała się stawić przed komisją lekarską, z powodu przedłużającego się zwolnienia L4, ale nie dotarła z powodu „choroby”.

Dopiero później stanęła przed komisją, a jeszcze później pojechała na szkolenie w Szczytnie i awansowała. Jesienią ubiegłego roku, z okazji Święta Policji otrzymała nagrodę komendanta powiatowego i komendanta wojewódzkiego. Poprosiliśmy w piątek rano rzecznika prasowego opolskiej komendy wojewódzkiej o skomentowanie tych zarzutów. Nie doczekaliśmy się odpowiedzi.

Sprawa Magdaleny Skrętkowicz świadczy o trwającym konflikcie w nyskiej komendzie powiatowej pomiędzy komendantem mł. inspektorem Edwardem Flagą, a częścią zespołu. Stał się on głośny w czerwcu ubiegłego roku, gdy 6 funkcjonariuszy i byłych już policjantów z Nysy przyjechało poskarżyć się na komendanta sejmowej komisji spraw wewnętrznych.

Nadkom. Małgorzata Jeżewska, policjantka z 25-letnim stażem, otwarcie mówiła tam, że była ośmieszana i poniżana. Że jej bezpośredni przełożony miał na nią szukać haków, aby usunąć ją z pracy. Policjantka złożyła zawiadomienie do prokuratury o podejrzeniu przestępstwa naruszenia praw pracowniczych, ale sprawa została umorzona, bo policja jest traktowana jako służba, w której nie obowiązuje kodeks pracy i zawarte w nim uprawnienia.

Na poniżanie i wyzywanie skarżył się też posłom były zastępca komendanta nadkomisarz Jarosław Mormul. On także opowiadał o tym, że komendant wskazywał osoby, które mają wylecieć z pracy w policji i które trzeba „uwalać”. Po różnych skargach sytuację w Nysie badało nawet Biuro Kontroli Komendy Głównej.

Zarzuty uznawano za subiektywne, a sądząc po ostatniej sprawie z rzecznikiem – w komendzie konflikt trwa nadal. Kilku policjantów złożyło też zawiadomienie na komendanta, że przekroczył swoje uprawnienia. Prokuratura w Kędzierzynie Koźlu umorzyła to postępowanie. Zawiadamiający zażalili się do sądu, który nakazał prokuraturze przeprowadzenie dodatkowych czynności dowodowych.

Nową rzeczniczką policji w Nysie została sierż. sztab. Marta Kublin.

od 7 lat
Wideo

Jak głosujemy w II turze wyborów samorządowych

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska