Targi nto - nowe

Nysa > Wykrywacze metalu na liniach w Cukrach Nyskich

fot. Klaudia Bochenek
Na razie w Cukrach Nyskich jest tylko jeden detektor metalu.
Na razie w Cukrach Nyskich jest tylko jeden detektor metalu. fot. Klaudia Bochenek
Cztery detektory metalu ma zakupić nyska spółdzielnia pracy Cukry Nyskie. Obecnie w zakładzie, który zatrudnia około 400 osób i dysponuje pięcioma liniami technologicznymi, jest jedno takie urządzenie. Zdaniem prezes Stanisławy Mizy to trochę za mało.

- Na liniach pracuje sporo osób, niektóre urządzenia są przestarzałe. Chcemy jeszcze bardziej zadbać o bezpieczeństwo naszych konsumentów. Szczególnie dzieci, bo to one głównie lubią słodycze - mówi Miza.

W najbliższych miesiącach spółdzielnia zakupi dwa detektory, w przyszłości kolejne. Docelowo na zakładzie ma być ich pięć.

Urządzenia montowane są przy końcu każdej linii produkcyjnej i prześwietlają zapakowane już ciastka oraz wafelki. W razie wykrycia najmniejszego nawet opiłka metalu personel jest alarmowany i trefne opakowanie zostaje odrzucane. Koszt jednego wykrywacza to kwota około 30 tys. złotych.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska