Nyscy kierowcy łamią przepisy co 12 minut

Archiwum KPP Nysa
Po zarejestrowaniu przez kamerę wykroczenia funkcjonariusze zatrzymywali pojazd, tłumacząc kierowcy, jakie przepisy zostały złamane, a na końcu nakładali karę lub pouczali.
Po zarejestrowaniu przez kamerę wykroczenia funkcjonariusze zatrzymywali pojazd, tłumacząc kierowcy, jakie przepisy zostały złamane, a na końcu nakładali karę lub pouczali. Archiwum KPP Nysa
35 popełnionych przez kierowców wykroczeń odnotowali policjanci z drogówki w czasie 2,5-godzinnej kontroli na przejściu dla pieszych przy ul. Piłsudskiego.

Wyniki kontroli są przerażające. Statystycznie wychodzi, że co dwanaście minut popełniane jest w tym miejscu wykroczenie. W dodatku piesi też nie są bez winy, bo aż czworo z nich, głównie ludzie starsi, przechodzili przez jezdnię na czerwonym świetle - informuje Katarzyna Janas, rzecznik Komendy Powiatowej Policji w Nysie.

Szokujące wnioski to efekt przeprowadzonej kilka dni temu kontroli, a dokładnie monitoringu przejścia dla pieszych przy ulicy Piłsudskiego w Nysie. Mowa o newralgicznym przejściu w okolicach nowego centrum handlowego, które policjanci z drogówki wzięli pod lupę właśnie ze względu na sporą liczbę popełnianych tam wykroczeń.

- Tylko od początku powstania Vendo Parku doszło w tej okolicy do trzech wypadków z udziałem pieszych. We wszystkich przypadkach zawinili kierowcy, którzy nie przestrzegali sygnalizacji, przejeżdżając "zebrę" na czerwonym świetle - dodaje Janas.

Tymczasem podczas wtorkowej kontroli tego miejsca drogówka odnotowała aż 35 wykroczeń. W dziesięciu przypadkach kierowcy również przejechali przez przejście na czerwonym świetle, za co zostali ukarani mandatem w wysokości od 300 do 500 złotych.
Pozostałe wykroczenia to używanie telefonów komórkowych podczas prowadzenia samochodu oraz brak pasów bezpieczeństwa.

Kamera cyfrowa, która rejestrowała całą 2,5-godzinna kontrolę umieszona została właśnie w okolicach przejścia dla pieszych. Natomiast umundurowani funkcjonariusze na bieżąco oglądali przesyłany z niej obraz i zatrzymywali winowajców nieco dalej, bo tuż za wiaduktem.

- Wszystko wskazuje na to, że to przejście musimy mieć pod specjalnym nadzorem i takie akcje będą tam prowadzone jeszcze niejednokrotnie. W innych miejscach Nysy również - zapewnia rzecznik nyskiej policji.

Równolegle do działań policji toczą się rozmowy z zarządcami dróg zmierzające do poprawy bezpieczeństwa w tej okolicy. Drogówka jest zdania, że na chodnikach powinna pojawić się dodatkowa sygnalizacja dla kierowców, a piesi powinni otrzymać dodatkowy czas na pokonanie dwóch pasów jezdni.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska