W niedzielę tuż po 10.00 dyżurny nyskiej komendy otrzymał informację o zdarzeniu drogowym na skrzyżowaniu ulic Mickiewicza i Orzeszkowej. Gdy policjanci przyjechali na miejsce zobaczyli leżącego w rowie volkswagena golfa.
Jak się później okazało samochodem kierował 18-latek, który od miesiąca posiadał prawo jazdy. Ze wstępnych ustaleń wynika, że nie dostosował prędkości na mokrej i śliskiej nawierzchni, stracił panowanie nad prowadzonym pojazdem, wpadł w poślizg i wjechał do rowu.
- Samochodem podróżowało 5 osób, na szczęście nikomu nic się nie stało - mówi Rafał Wandzel z nyskiej policji. - Funkcjonariusze za spowodowanie zagrożenia w ruchu drogowym zatrzymali młodemu kierowcy prawo jazdy.
Do drugiego zdarzenia doszło tuż przed 13.00 na drodze wojewódzkiej Nysa - Podkamień. Tam kierujący peugeotem, 43-letni mężczyzna, na prostym odcinku stracił panowanie nad kierowanym pojazdem, przejechał przez rów i zatrzymał się w polu kukurydzy.
Doznał niegroźnych obrażeń ciała. Badanie policyjnym alkomatem wykazało u niego blisko 1,9 promila alkoholu. Kierujący stracił już swoje prawo jazdy.
Za kierowanie pojazdem mechanicznym w stanie nietrzeźwości grozi mu teraz 2 lata więzienia, zakaz kierowania oraz wysoka grzywna. W sumie w weekend nyscy policjanci zatrzymali czterech kierowców, którzy wsiedli za kierownicę po alkoholu.
- Jesienna aura, niedostateczna widoczność nie sprzyjała również 29-letniemu kierowcy osobowego forda, który dziś przed 6.00 rano potrącił przechodzącą po przejściu 43-letnia kobietę - mówi Rafał Wandzel. - Piesza na szczęście nie doznała poważnych obrażeń ciała. Również w tym przypadku policjanci zatrzymali kierowcy uprawnienia. Teraz o ich losie zadecyduje sąd.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?