Można sporo kasy wydawać na działania promocyjne, płacić wielkim agencjom reklamowym, stawiać bilbordy i jeździć po kraju, zachęcając do nauki w PWSZ w Nysie, ale prawda jest taka, że najlepszą promocją uczelni są ludzie. Jej studenci, którzy są żywym, namacalnym przykładem tego, co szkoła sobą reprezentuje i ma do zaoferowania - mówi Bartosz Bukała, rzecznik prasowy Państwowej Wyższej Szkoły Zawodowej w Nysie, gdzie wciąż jeszcze studiuje Piotr Tłustochowicz, student jazzu, znany w całym kraju ze wzruszających występów w „The Voice of Poland”.
Bukała twierdzi, że Piotrek jest wizytówką muzyczną szkoły. Oraz że dzięki jego sukcesowi sukces odniosła również uczelnia.
- On reklamuje nas, a my jego. Bo przecież jest się czym chwalić - uśmiecha się Bukała.
Sam Piotrek nie pozostaje dłużny. Zapewnia, że wybór nyskiej PWSZ był jak najbardziej trafny. Oraz że gdyby miał drugi raz zaczynać studia, też przyszedłby do Nysy.
- Fajne miasto, wspaniali ludzie, a same studia całkowicie spełniły moje oczekiwania - przyznaje. - Nysa nie ma się czego wstydzić, bo przecież kadra wykładowców jest taka jak w największych ośrodkach akademickich. A stosunkowo niewielkie miasto może być tylko plusem. Dla mnie Nysa to taki mały Kraków.
Jak Tłustochowicz wylądował w Nysie? Otóż całkiem przypadkiem. Z ówczesnym swoim zespołem przed laty grał koncert we Wrocławiu, podczas którego występował również Zbigniew Zamachowski. Temu ostatniemu akompaniował Roman Chudaszek, wykładowca instytutu jazzu PWSZ w Nysie.
- W garderobie było trochę czasu, więc rozmawialiśmy z panem Romanem. I to w sumie on namówił mnie do rozpoczęcia nauki w Nysie - opowiada Piotr.
Obecnie utalentowany student jest na finiszu nauki. Zapewnia, że sesja poszła mu dobrze i jest w trakcie przygotowywania pracy licencjackiej o muzyce latynoskiej. W planach ma rzecz jasna ukończenie nyskiej PWSZ, a później koncerty, koncerty i jeszcze raz koncerty. Obiecuje, że o Nysie jednak nie zapomni.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?