Nyska PWSZ 'podróżuje' po całym województwie

Archiwum PWSZ w Nysie
14 grudnia PWSZ i jej instytut kosmetologii gościł w Zespole Szkół Ogólnokształcących w Strzelcach Opolskich. Do skorzystania z oferty zrobienia sobie makijażu czy zabiegu pielęgnacyjnego na dłonie chętnych nie brakowało.
14 grudnia PWSZ i jej instytut kosmetologii gościł w Zespole Szkół Ogólnokształcących w Strzelcach Opolskich. Do skorzystania z oferty zrobienia sobie makijażu czy zabiegu pielęgnacyjnego na dłonie chętnych nie brakowało. Archiwum PWSZ w Nysie
Kilkadziesiąt szkół średnich na Opolszczyźnie odwiedzą wykładowcy i studenci nyskiej uczelni w ramach promocyjnej podróży naukowej.

Chcemy się w ten sposób nie tylko promować, ale przede wszystkim pomóc młodym ludziom w wyborze uczelni, a co za tym idzie przyszłej ścieżki zawodowej. Podpowiadamy im, jak zainwestować w siebie, by później poradzić sobie na rynku pracy - tłumaczy Anna Opałka z biura promocji nyskiej Państwowej Wyższej Szkoły Zawodowej.

Od kilku tygodni bowiem uczelnia realizuje swój wewnętrzny projekt pod nazwą "Podróż naukowa PWSZ w Nysie". W ramach tejże podróży poszczególne instytuty odwiedzają szkoły średnie na całej Opolszczyźnie, ale również poza jej granicami i prezentują młodzieży swoje możliwości.

- Nie pokazujemy zwykłej standardowej oferty, tylko organizujemy tematyczne wykłady na konkretne tematy. Taka forma zdecydowanie lepiej trafia do młodzieży, zadowoleni są również dyrektorzy szkół - zapewnia Anna Opałka.

Na kolorowych stoiskach rozkładanych w czasie naukowej podróży nie brakuje również folderów, ulotek informacyjnych i gadżetów. Młodzież ma także możliwość porozmawiania ze studentami, zasięgnięcia szczegółowych informacji u samego źródła.

- Przychodzą, pytają - głównie co będą mogli robić po ukończeniu danego kierunku, gdzie będą mogli odbyć praktyki - wylicza Anna Opałka. - My natomiast ze swej strony przekonujemy ich gorąco do tego, by podjęli naukę właśnie na naszej uczelni.

Czym kusi nyska PWSZ? Przede wszystkim oczywiście szerokim wachlarzem kierunków, nierzadko niszowych.

Ponadto zachęca przyszłych potencjalnych żaków stypendiami mieszkaniowymi oferowanymi przez gminę, a ostatnio nawet możliwością podjęcia pracy dorywczej w czasie studiów. PWSZ bowiem wspólnie z nyską gminą w połowie stycznia rusza z projektem wsparcia finansowego dla studentów. Będzie chodziło głównie o to, by pomóc żakom znaleźć sposób na zarobienie na własne kieszonkowe.

- Chętni będą mogli pracować na umowę zlecenie, świadcząc usługi dla urzędu. Na przykład prowadząc zajęcia tematyczne i językowe z dziećmi na świetlicach, korepetycje, oprowadzając zagraniczne grupy obcojęzyczne po mieście - wylicza Opałka. - Taka oferta to chyba spory atut, który może zaważyć na wyborze uczelni.

Do tej pory w czasie swej naukowej podróży Nysa zaprezentowała się już w Strzelcach Opolskich, Kluczborku i Ziębicach. Najbliższe styczniowe spotkania zaplanowane są już ze szkołami w Oleśnie, Opolu, Nowej Rudzie, a nawet Kłodzku.

- Działamy trochę na zasadzie: jeśli nie może Mahomet przyjść do góry, to góra przyjdzie do Mahometa - śmieje się pani Ania. - Na szczęście okazuje się, że zainteresowanie jest spore i z naszych kalkulacji wynika, że w czasie trwania całego projektu odbędziemy około trzydziestu takich podróży.

Projekt finansowany jest z własnych funduszy PWSZ przeznaczonych na promocję. Szkoła zrezygnowała w tym roku z udziału w targach, bo po dokładnym zbadaniu rynku stwierdzono, że bezpośrednie kontakty i prezentacje w szkołach średnich będą skuteczniejsze i zaowocują lepszym naborem na następne lata akademickie.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska