W Akademii Przedszkolaka odbyły się dotychczas trzy wykłady. Pierwszy z dietetyki, dwa kolejne z filologii. Choć akademia dopiero co wystartowała, już przewinęło się przez nią kilkadziesiąt maluchów. Było smacznie, kolorowo, a ostatnio świątecznie...
Piątkowy wykład zorganizował instytut germanistyki na temat polsko-niemieckich zwyczajów wielkanocnych.
- Dzieciaki w specjalnie zaaranżowanej scenerii szukały jajek, oglądały teatrzyk po niemiecku, a na koniec bawiły się w głuchy telefon. Było dużo śmiechu, doprawionego oczywiście sporą dawką wiedzy - mówi Agata Krycia-Chomińska z Biura Promocji Państwowej Wyższej Szkoły Zawodowej w Nysie.
Wcześniej zajęcia zorganizował instytutu dietetyki. Dotyczyły prawidłowej diety i składników odżywczych.
- Omawialiśmy przepisy, a dzieci robiły sałatki. Głównym celem było wyrobienie w nich zdrowych nawyków żywieniowych - mówi Agata Krycia-Chomińska.
Do akcji przyłączają się kolejne instytuty uczelni, m.in. jazzu i finansów.
Przygotowaniem prezentacji i zajęć dla najmłodszych zajmują się wykładowcy i studenci.
- Zaangażowanie jest duże. Na przykład jeden ze studentów, podczas zajęć dotyczących zwyczajów, przebrał się za zająca wielkanocnego - dodaje Agata Krycia-Chomińska.
Skąd wziął się pomysł zorganizowanie akademii?
Przedstawiciele uczelni chcą pokazać, że są otwarci nie tylko na jedną grupę wiekową, że są szkołą dla wszystkich.
- Dobrze, aby każdy przedszkolak już teraz wiedział, co to jest "profesor" czy "studia" - uzasadnia pracownica biura promocji.
O tym, czym jest dyplom, dowiedział się każdy z nich, bo wszyscy je otrzymali.
Do akademii ciągle można się zgłaszać. Więcej informacji pod numerem 77 409 11 51.
Pod lupą
Politechnika dziecięca od dwóch lata działa także w Opolu. Na pomysł jej zorganizowania wpadła dr Anna Król, prorektor ds. inwestycji i rozwoju Politechniki Opolskiej.
Pierwszą uczelnią, która otworzyła swoje drzwi dla najmłodszych był Universität Tübingen w Niemczech, który teraz prowadzi wykłady dla tysiąca dzieci.
- Może kiedyś też nam się to uda. Na razie tegorocznych absolwentów będzie dwieście. W przyszłym roku planujemy zorganizować zajęcia dla 400 dzieciaków - mówi prorektor PO.
Zajęcia na Dziecięcej Politechnice Opolskiej trwają pięć miesięcy. W tym czasie najmłodsi słuchacze (8 do 12 lat) spotykają się raz w miesiącu na zajęciach prowadzonych przez profesorów
z PO.
- Są praktyczne zajęcia z ekonomii, energetyki, medycyny i teatru - mówi dr Anna Król. - I tak dzieci miały okazję zobaczyć, jak powstaje prąd, dowiedziały się wiele o historii pieniądza. W przyszłym roku Dziecięca Politechnika Opolska poszerza zakres swojej działalności.
- Dostaliśmy 400 tys. zł na realizację projektu "Kreator młodych talentów". Chodzi o zainteresowanie najmłodszych szeroko pojętą nauką, nie tylko podczas wykładów, ale również w trakcie zajęć warsztatowych - mówi dr Król.
W ramach projektu przewidzianych jest pięć modułów: Dziecięca Politechnika Opolska, zajęcia warsztatowe - ICT w życiu codziennym, zajęcia laboratoryjne, język chiński dla początkujących, kreator innowacyjności.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?