Nyska uczelnia otworzyła nowoczesną pracownię symulacji medycznych

Krzysztof Strauchmann
Krzysztof Strauchmann
Krzysztof Strauchmann
Kilka w pełni wyposażonych pracowni Państwowej Wyższej Szkoły Zawodowej w Nysie przypomina teraz szpitalne sale zabiegowe i operacyjne. Zamiast pacjentów na łóżkach leżą fantomy, podłączone do skomplikowanej aparatury medycznej.

Za weneckim lustrem prowadzący zajęcia ustala dolegliwości cyfrowego pacjenta, programuje jego reakcje, nawet takie jak płacz czy krzyk. Są fantomy dzieci i noworodków, inne pokazują reakcje osób starszych. Student pielęgniarstwa musi sobie poradzić z najbardziej skomplikowaną sytuacją. Dla studentów młodszych lat są też mniej skomplikowane symulatory, na których można bezpiecznie i bezboleśnie dla pacjenta szkolić się w opatrywaniu rany, pobieraniu krwi czy robieniu zastrzyków.

- Ten sprzęt daje ogromne możliwości kształcenia. Realistycznie przybliżamy studentom świat medycyny – mówi dr n. med. Agnieszka Wolińska-Grabowska, kierownik Monoprofilowego Centrum Symulacji Medycznych w Nysie. - Studenci mają szansę przećwiczyć podstawowe i bardzo skomplikowane procedury medyczne bez stresu i bez ryzyka popełnienia błędu na pacjencie.

- Fantomy to dla nas duże ułatwienie, bo na co dzień nie jesteśmy w szpitalu, nie wszystko możemy tam obserwować – mówi Zuzanna Kulig, studentka I roku pielęgniarstwa w Nysie. - Z żywym człowiekiem jest jednak łatwiej pracować. Fantom nie zawsze odpowie, pokaże emocje, ból. U człowiek to od razu widać.

- To kształcenie w warunkach światowych, pierwsza liga jeśli chodzi o sprzęt i stosowane tu praktyki – komentuje rektor PWSZ w Nysie prof. Przemysław Malinowski. – Nie można kształcić tylko na fantomach, nieodzowny jest kontakt z żywym człowiekiem. Studenci pielęgniarstwa mają także zajęcia z tzw. pacjentem standaryzowanym. To osoby, które symulują tu różne choroby.

Otwarcie wyspecjalizowanego centrum było wyzwaniem także dla kadry uczelni. Przez dwa lata wykładowcy pielęgniarstwa, często praktycy z opolskich szpitali, sami uczyli się w centrach symulacji w Suwałkach i w Łodzi. Uprawnienia uzyskało 34 trenerów i 9 egzaminatorów. I mają co robić, to kierunek pielęgniarstwa należy do najbardziej obleganych na PWSZ w Nysie. Rocznie w Nysie przyjmowanych jest 100 studentów pierwszego roku.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Jak globalne ocieplenie zmienia wakacyjne trendy?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska