- Totalna głupota i bezmyślność! - denerwuje się Janusz Sanocki z opozycyjnej Ligi Nyskiej, która nawołuje do społecznej debaty.
Spotkanie zaplanowano w sobotę na godz. 14.00 na dziedzińcu nyskiego muzeum.
Opozycja uważa, że decyzja o sprzedaży podjęta została za szybko i bez konsultacji z mieszkańcami.
Włodarze natomiast odpierają atak, twierdząc, że sprzedaż kilku działek w centrum to efekt przystąpienia do rewitalizacji Rynku, na bazie uchwalonego 13 lat temu miejscowego planu zagospodarowania.
- Trzynaście lat temu za przyjęciem planu głosował również Sanocki, który wówczas był radnym - przypomina Ryszard Walawender, wiceburmistrz Nysy. - Nie było ani jednego głosu sprzeciwu, więc nie rozumiem skąd pomysł na debatę i referendum. W końcu radni reprezentują społeczeństwo...
Wśród mieszkańców zdania są podzielone. Jedni kategorycznie nie chcą zabudowy dotychczasowych plant, inni woleliby żeby miasto w końcu ożyło.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?