Goście specjalni na targach w Nisku. W liceum gościł reprezentant Polski w siatkówce, Łukasz Perłowski

Do Niska zawitał prezes Podkarpackiego Wojewódzkiego Związku Piłki Siatkowej, Wiesław Radomski, wraz z reprezentantem Polski, Łukaszem Perłowskim, siatkarzem wicemistrza Polski Resovii Rzeszów oraz Danielem Gąsiorem, wychowankiem Orkana Nisko, który z Resovią wywalczył wicemistrzostwo Polski juniorów.

Ich przyjazd związany był z podpisaniem umowy pomiędzy związkiem siatkarskim a niżańskim liceum, w którym powstaje klasa sportowa o profilu siatkarskim. Umowę podpisali Wiesław Radomski i dyrektor Liceum Ogólnokształcącego w Nisku, Jerzy Stelmach. Nie zabrakło też między innymi byłej siatkarki, a obecnie nauczycielki wychowania fizycznego w niżańskim liceum, Agaty Zych oraz wicestarosty niżańskiego Sławomira Czwala i radnego miejskiego Adama Madeja, prezesa Orkana Nisko.

- To były czwarte targi edukacyjne szkół ponadgimnazjalnych z terenu powiatu niżańskiego, oprócz liceum oraz Regionalnego Centrum Edukacji Zawodowej w Nisku swoją ofertę przedstawił Zespół Szkół z Jeżowego czy liceum oraz Zespół Szkół z Rudnika - mówi wicestarosta Sławomir Czwal. - Chcieliśmy w jednym miejscu zaprezentować szeroką, atrakcyjną ofertę naszych szkół, w luźnej konwencji, z nagrodami, zabawami. Już od dawna był też pomysł, by w porozumieniu z Podkarpackim Wojewódzkim Związkiem Piłki Siatkowej utworzyć w liceum w Nisku klasę sportową o profilu siatkarskim i został on teraz sfinalizowany. Od dwóch lat przeznaczamy też dodatkowe środki na prowadzenie zajęć siatkarskich, żeby siatkówka była coraz popularniejsza w Nisku - dodaje.

Dzięki klasie sportowej w Nisku mogą zostać wyłowione kolejne talenty, takie jak Daniel Gąsior. Wychowanek Orkana wraz z Łukaszem Perłowskim rozdawali podczas edukacyjnych targów autografy, nie zabrakło też wspólnych zdjęć z uczniami.

- Warto zachęcać młodzież, żeby wyszła z domu, pograła w siatkówkę, ten sport daje dużo frajdy - uważa Łukasz Perłowski. - Fajnie było przyjechać do Niska, pamiętam, jak kiedyś grałem jeszcze w Nisku przeciwko Orkanowi w trzeciej lidze, gdy byłem kilkanaście lat temu zawodnikiem Wisłoka Strzyżów - uśmiecha się reprezentant Polski.