Znacznie przebudowana ekipa z Nysy wciąż szuka formy i optymalnych rozwiązań. To nie może dziwić, gdyż w składzie jest raptem czterech siatkarzy, którzy mieli ze sobą okazję grać w poprzednich rozgrywkach. Wówczas Stal dotarła do finału i spisywała się bardzo dobrze, ale zespołu nie da się zbudować od podstaw w dwa miesiące. Po licznych zmianach podopieczni trenera Janusza Bułkowskiego w sparingach nie zachwycali, choć dwukrotnie pokonali Victorię Wałbrzych.
W lidze zdobyli z nią już tylko punkt, a w sobotę (początek meczu godz. 18.00) inaugurują zmagania przed własną publicznością. Wszyscy w Nysie liczą na wygraną, która doda wiary i pewności siebie, ale na pewno nie będzie o nią łatwo. SMS to młoda drużyna, ale już w ostatnim sezonie pokazała, że należy się z nią poważnie liczyć. Ligę zakończyła na wysokim 5. miejscu, a w jej trakcie w Nysie po zaciętej walce mimo prowadzenia 2:0 przegrała po tie breaku, aby u siebie ulec także 2:3. W play offch Stal wygrała łatwo, ale rywal wówczas miał na oku ME kadetów i to było widoczne.
W bieżących rozgrywkach siatkarze ze Spały w korespondencyjnym pojedynku z nysanami byli lepsi, pokonując Victorię pewnie 3:0. Wygrali także swój drugi mecz - 3:1 z solidnym KPS-em Siedlce.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?